W odpowiedzi na wasze prośby,
oraz jak przystało na redaktora, działającego w terenie, spróbowałem nawiązać
kontakt z Laną, ponieważ do mych doktorskich uszu doleciały wieści, iż
znajdowała się w załodze Katalogu Graficznego. Co więcej, pełniła tam funkcję
pewnego rodzaju admina. Nie było to proste, gdyż Lana zniknęła z Internetu w
związku z problemami natury komputerowej, jednak wybawieniem okazało się
gadu-gadu. Zapraszam!
Lana: Tak.
Plague Doktor: Doktorska mość ma kilka pytań odnośnie Katalogu Graficznego. Czy doktorska mość może je zadać? Całe internety nurtuje sprawa jego zagadkowego zniknięcia oraz... tajemniczego powrotu.
Plague Doktor: Doktorska mość ma kilka pytań odnośnie Katalogu Graficznego. Czy doktorska mość może je zadać? Całe internety nurtuje sprawa jego zagadkowego zniknięcia oraz... tajemniczego powrotu.
Lana: Doktorska mość? Okej. Plague to rodzaj żeński czy męski? Te
nicki są coraz trudniejsze w rozpoznawaniu płci…
Plague Doktor: W męskim rodzaju poproszę, zgoda?
Lana: Dobrze. I zastanawiam się, czy moja wypowiedź zostanie
opublikowana w pełni, a nie tylko wyrwana? hm? bo sobie przejrzałam ten wasz Blogowy
Sznaucerem, a jeśli mam odpowiedzieć szczerze, tak z boku, bo w sumie z boku
stoję, to nie chciałabym później mieć pretensji od nikogo za zabranie głosu.
Plague Doktor: Nie mam zamiaru ukrywać, że Sznaucerek jest w
gruncie rzeczy portalem satyryczno-prześmiewczym. Jednak mogę ci zagwarantować,
że ta rozmowa zostanie potraktowana jak najbardziej poważnie i nie mam zamiaru
wyrywać niczego z kontekstu. Co więcej, przytoczę dokładnie twoje wypowiedzi.
Lana: Dobra, powiedzmy, że wierzę, najwyżej później w razie czego
pokażę screeny z archiwum, o ile będę miała okazję poczytać w najbliższym
czasie...
Plague Doctor: Interesuje mnie krótki wywiad; masz ochotę podzielić się ze mną swoimi spostrzeżeniami? Czytelnicy bardzo chętnie pewnie przeczytaliby słowa kogoś z wewnątrz.
Lana: Wywiad ze mną? Taka sławna jestem? ( hihihihi ) Wiesz, ja
dopiero co w zasadzie dowiedziałam się, że KG został usunięty.
Plague Doktor: Byłaś administratorką, prawda? Czy ktoś jeszcze
posiadał pełne uprawnienia? Domyślam się, że to nie ty odpowiadasz za
skasowanie, skoro sama jesteś zdziwiona sytuacją.
Lana: Jestem bardzo zdziwiona, zszokowana wręcz.
Plague Doktor: Czytelnicy bardzo dopraszali się, byśmy
zainteresowali się sprawą Katalogu. Przyznam, że to był bardzo potrzebny blog. Czy
podejrzewasz kogoś, kto chciałby zniszczyć ten interes? Wygryźć was i stworzyć
coś swojego?
Lana: Drogi Plaugue, nie jestem administratorką KG, byłam przez
stosunkowo krótki czas, bo niestety osobisty losowy przypadek sprawił, że mam
bardzo ograniczoną możliwość korzystania z komputera. Co do ilości
administratorów, to powiem tak: było kilka administratorek za mojej, nazwijmy
to, kadencji: bleachowa, ja i jeszcze jedna osoba, której nicka nie pamiętam, a
wiem, że miała takie uprawnienia. Co działo się po tym, jak przestałam być
adminem - nie wiem. Teraz jest nowy Katalog, bleachowa dosłownie chwilę temu
przysłała mi namiary.
Plague Doktor: Czy Nowy Katalog został założony przez poprzednią
ekipę? Jeżeli tak, to czy wszystkie elementy zostały przeniesione - mam na
myśli na przykład regulamin. Jeżeli są to obce osoby, to czy stworzyły wszystko
od nowa, czy może inspirowały się poprzednim Katalogiem?
Lana: A powiem ci, że nie przypatrywałam się temu jakoś głębiej.
Plague Doktor: Jeżeli możesz i pozwoli ci na to twój internet,
mogłabyś się zapoznać z nowym Katalogiem i podzielić się ze mną swoimi
odczuciami.
Lana: Odczuciami? (hehe) No wszystko jest takie samo. Zmienił się
szablon, jak widać. Zrobiła go Yassmine. Podejrzewam, że tak można to
podsumować, jeśli nie liczyć skasowania.
Plague Doktor: Całe to
skasowanie jest rzeczą bardzo intrygującą. Jak myślisz, jaki był w tym cel?
Przecież Katalog pomagał wielu bloggerom. Odwalałyście kawał porządnej roboty.
Ktoś się zmęczył? Znudził? Chciał zrobić brzydki dowcip?
Lana: Hm, to trudne pytanie. W każdym razie powiedziałabym, że to
bardzo podejrzane... bleachowa mi powiedziała, że były adminkami ona, shammy i
marve, a nie dostała żadnej wiadomości o naruszeniu regulaminu, więc tylko
któraś z nich mogła usunąć. Co jest dziwaczne, bo każda mówi, że to nie ona.
Plague Doktor: Zabawna sytuacja. Poznałaś się bliżej z tymi
dziewczynami? Masz jakieś własne przypuszczenia?
Lana: Dla mnie wygląda to z boku tak, że ktoś zrobił sobie
eksperyment, nic innego nie przychodzi mi do głowy. Szczerze, nie, nie znam ich
za bardzo... z bleachową rozmawiałam może trochę, no ale raczej podchodziłam do
tego wszystkiego z serdecznością, a że bleachowa również była otwarta na naszą
współpracę, to tylko raz na jakiś czas wymieniałyśmy wiadomości, w końcu
to był tylko blog. Bo w ogóle to było tak... zostałam adminem i ogarnęłam
bałagan, który był też w autorach. Tam było kilka maili z uprawnieniami, na
które wysłałam wiadomości, czy nadal chcą współtworzyć Katalog, skoro figurują
w autorach... treści dokładnych maili nie pamiętam niestety, ale dwie
dziewczyny odpisały. Resztę nieaktywnych wyrzuciłam. Z tymi dwiema miałam jako
taki kontakt przez gg, ale nie powiem, że je znałam... no trudno to określić,
bo przecież nie powiesz, że ufasz komuś obcemu z bloga. W każdym razie moja
pokrętna wypowiedź dąży do tego, że tak naprawdę nie powiesz, kto to zrobił, no
bo jak? Ale wyciągnęłabym wniosek, że po prostu kogoś musiały zaświerzbieć
palce i usunął Katalog, by sprawdzić, co się stanie...? Nie wiem, innej opcji
nie widzę... wywołać jakieś zamieszanie? (Hehehe) To trochę jak teorie
spiskowe, a przecież to tylko katalog.
Plague Doktor: Przypomina mi to postać psychopaty z pewnego
serialu, który robił różne rzeczy, by sprawdzić, co się stanie. Mniejsza o to. Może to i tylko Katalog, może i
teorie spiskowe. Prawda jest taka, że ludzie przyzwyczajają się do blogów,
które istnieją długo. Tak z pewnością było z Katalogiem. A ponieważ cała
sytuacja jest dosyć nietypowa, zainteresowała się tym nasza redakcja. Dziękuję
ci bardzo za wywiad. Jeżeli miałabyś jakieś informacje, zawsze możesz do mnie
napisać, by uzupełnić luki tej sprawy.
Lana: Okej, jasne, jasne. A mogę mieć pytanie do ciebie?
Plague Doktor: Oczywiście.
Lana: Naprawdę ludzie podejrzewają, że to bleachowa usunęła
katalog?
Plague Doktor: Hm. Powtórzę twoje słowa, to trudne pytanie. Nie
wiem, co myślą ludzie. Nie da się ukryć, że bleachowa jest bardzo rozpoznawalna
i bezpośrednio ludzie wiążą ją z Katalogiem. Sądzę jednak, że gdyby to naprawdę
była ona, to w jakim celu założyłaby nowy katalog? Dla hecy, rozgłosu? Tamten
katalog mogłaby przywrócić jednym kliknięciem myszki. Myślę, że ten wywiad
również ją oczyści z podejrzeń.
Lana: To dziwne, no ale w sumie każdy inaczej reaguje, niektórzy
rzucają oskarżeniami...
Plague Doktor: Natura ludzka. Jeszcze raz bardzo ci dziękuję za
udzielony wywiad. Życzę również miłego wieczoru!
Lana: Dziękuję.
Gratulacje dla Sznaucerka, należy wam się order za wyjątkowe poczynania ku rozwikłaniu tej zagadki. Oby tak dalej. Dobrze, że publikujecie, bo przez pewien czas już można było myśleć, że sznaucer zdechł.
OdpowiedzUsuńMam pewną swoją teorię spiskową i nawet motyw jest. Odpowiedź brzmi: konkurencja. Ostatnio miało powstać coś wielkiego.
http://skatalogowane.blogspot.com/2013/06/przestoj-przestoj-przestoj.html?m=1
Czytając komentarze na różnych spisach (skatalogowane-link wyżej, graficzny spis, katalog grafików) można wywnioskować, że autorka skatalogowanych i założycielka strefy nie widziała w nich dalszego sensu prowadzenia, chciała za to, aby wszystkie załogi połączyły siły i pracowały na strefie grafiki, ale autorki innych katalogów chyba nie chciały porzucić swoich stron, bo blogi istnieją nadal i ostatecznie strefa nie powstała... Przypadek, że ginie katalog graficzny, a zaraz potem do wszystkich ludzi prowadzących katalogi została wysłana propozycja założenia strefy? Nie sondze. To tak wygląda, jakby to one usunęły tego bloga, chciały pozbawić miejsca pracy pewną grupkę osób, a potem idąc za ciosem chciały zlikwidować resztę konkurencji, wcielając ją w swoje szeregi. Myślę, że to dobry trop i sznaucerek powinien się temu przyjrzeć z bliska. A nuż coś wyniucha!
SPIZEG
Usuń