To troszkę nieładnie blokować możliwość komentowania pod poprzednim postem. Napiszę to tutaj.
Moim zdaniem Omlet wygląda na gimbazę i jest brzydka. Czy autor opowiadania, które publikuje sobie na blogasku nie powinien liczyć się z tym, że krytyka może się pojawić? Powinien. Tego tutaj nauczacie. Dlatego mam prawo napisać, że Omlet jest potwornie brzydka i nie macie prawa kasować tych komentarzy tylko dlatego, że jest to czyjaś dziewczyna. Może i widać tylko pół twarzy, ale moim zdaniem akurat ta część jest niezwykle ważna. Jest brzydka. Po prostu.
Poważnie uważasz krytykę czyjejś twórczości opublikowanej na blogasku za równoznaczną z krytyką czyjegoś zdjęcia wystalkowanego na tumblrze? oO Już nie wspomnę, że krytyka krytyce nierówna, dlatego odmienia się przez wszystkie przypadki słowo "konstruktywna". Ludzie, ogarnijcie się. Wasze zachowanie jest zwyczajnie chore. Nie macie własnego życia?
Ale z was muszą być tapeciary, skoro uważacie ją za brzydką :D Śliczna, naturalna dziewczyna bez kilograma tapety. Z zadbanymi włosami i naprawdę dużymi, ładnymi, sarnimi oczami. Mjut to farciarz ;) I rozumiem w pełni zablokowane komentarze. Krytyka czyjegoś zdjęcia? Nie na miejscu.
No to wrzuć swoje zdjęcie, chętnie popatrzymy i napiszemy opinię. Jak na razie, z tego co pisze, wnioskuję, że jesteś idiotką i nie masz prawa się oburzać, że tak napisałam, bo jak ktoś publikuje coś w sieci, to musi się liczyć z tym, że będzie to komentowane :P
Owszem, ale ma prawo wymagać komentarzy, także tych negatywnych, przekazywanych w kulturalny sposób. A nazywanie kogoś idiotką i teksty w stylu "potwór nie potwór, byle miał otwór" świadczą li i jedynie o poziomie komentujących. A przy tym poziomie Rów Mariański wydaje się kałużą.
A nawet gdyby była nieatrakcyjna (w co szczerze wątpię, bo ludzie w Internecie to wredne małpy, które doszukują się wszędzie niedoskonałości), to co w związku z tym? Co ma na celu pisanie "krytyki" pod tytułem "hej Mjut, Twoja panna jest brzydka jak kupa na trawniku"? To nie jest krytyka, to jest po prostu bycie wredną małą gnidą. Jak dla mnie chłopak może sobie randkować z upośledzoną karlicą, mnie jego życie prywatne nie obchodzi. Dorośnijcie, gimbazjalistki.
Co za żałosny poziom, tak obrażać osobę, której się kompletnie nie zna (już pomijam prymitywizm w ocenianiu ludzi po wyglądzie). Życzę Wam z całego serca, abyście kiedyś przeczytały/usłyszały taki sam komentarz o sobie.
W odróżnieniu od tej tępej dzidki, czyli dziewczyny Mjuta, ja na przykład mam mózg i nie podaję na złotej tacy swoich zdjęć na pożarcie ludziom kompletnie obcym i znanym z wyśmiewania wszystkiego dookoła. Niech się nauczy, że hejterzy hejtują wygląd też. Jej błąd, zresztą to nie pierwszy i nie ostatni raz. Popełniła błąd, gdy wstawiła zdjęcie Mjuta. Popełniła błąd (zresztą Mjut też!), że w ogóle wmieszała w ten cały internetowy świat swój związek z Mjutem. Gdyby nie była narcyzem, nie wstawiała swoich (a także cudzych) słit foci do wglądu dla całkiem obcych ludzi to nie byłoby problemu.
Anonimie wyżej czy ty do cholery wiesz co piszesz? Serio jest idiotką, bo dodała swoje zdjęcie? A ty co? Nie masz żadnego zdjęcia na facebooku, instagramie? Ma nigdy niczego nie wstawić, bo jakaś banda gimbazy nie ma swoje życia i hejtuje kogoś? Naprawdę wyzywanie jej od idiotek nie sprawi, że ty będziesz mądrzejsza.
A wstawianie swoich zdjęć nie sprawi, że nagle stanie się piękniejsza:) I NIE, NIE MAM SWOJEGO ZDJĘCIA NA FEJSIE, A INSTAGRAMA NIE POSIADAM! Ojezusie, nie może być, prawda? SZOK?!
Naprawdę? Serio? To niemożliwe! JAK MOŻNA NIE MIEĆ ZDJĘĆ SWOICH W INTERNECIE?! NIE WIERZĘ!
A tak na serio człowieku, co ci da, że nazwiesz ją brzydką? Każdy ma swój własny gust i kanon piękna.I serio te twoje komentarze są strasznie gimbusiarskie
Dobrze, napiszę inaczej. Mi się nie podoba, ale ogólnie jest piękna. Lepiej Ci? Nic to nie zmienia. Na pewno nie zmieni to faktu, że wszyscy wiedzą, po co ona to robi. Gdyby tak nie było to nikt by tutaj nie wiedział, że jakiś Kolorowy Omlet to dziewczyna Mjuta. Zobaczyła, że jej facet zabłysnął i stwierdziła: "sUawa, ach, też tak chcę". Żenada.
Nie wiem, ale ja jakoś nie zauważyłam, żeby szukała na siłę fejmu. Nawet nie komentuje na tym blogu, nie ma tutaj linka do jej opowiadania i jestem pewna, że większość z was nawet nie zna adresu tej strony.
Dokładnie, nie komentuje tego bloga, nawet na jej blogu nie ma linku do tego tumblra, sama też tutaj w komentarzach nie wrzuca do niego linku. To wy stalkujecie, bo macie nadzieję, że doda coś o Mjucie, o.
A może ona po prostu do cholery dodaje swoje zdjęcia, bo - uwaga - CHCE? Bez dorabiania cholernej ideologii pod tytułem "fejmy" albo "och mówcie mi, żem piękna niewiarygodnie"?! Ludzie w Internecie mnie poważnie przerażają... Co za zbędna nadinterpretacja.
Lubię czytać sznaucerka, ale komentarze zamieszczane pod postami często mnie dezorientują. Szaleństwo na punkcie ekipy i ich tożsamości jest chore, a już w ogóle te wasze komentarze o potworach i otworach są chamskie i nie na miejscu. Nikt z ekipy do tej pory nie odnosił się do czyjegoś życia prywatnego, a wy owszem komentujecie sobie w najlepsze czyjś wygląd i jeszcze sugerujecie, że dla Mjuta najważniejsza jest dziura. Prezentujecie bardzo niski poziom, jak to już ktoś wyżej napisał... Nikt wam nie zabrania wyrażać swojej opinii, ale taka mała rada. Może zanim uderzycie palcami w klawiaturę, zastanówcie się kilka razy. Wasza frustracja wyglądem jego dziewczyny jest cokolwiek idiotyczna. Każda normalna osoba by po prostu wzruszyła ramionami, najwyraźniej wy macie jakiś problem z tym, że Mjut z nią jest. Powtórzę za Andzią, dorośnijcie...
Mi nie przeszkadza, że z nią jest. Mam to gdzieś, kim są autorzy Sznaucerka prywatnie i z kim chodzą. A że jest brzydka... No po prostu jest i tyle. Jest brzydka i już. Nikt jej nie każe zamieszczać swoich zdjęć w internecie. Po co to robi? Na co liczy? Że wszyscy jej napiszą: "och, ach, piękna"?! Kto chce te zdjęcia oglądać? Nie chodzi tylko o nią, ale o wszystkie takie gimbazjalistki, które liczą w internecie nie wiadomo na co. Dodawanie swoich zdjęć jest tak samo głupie i bezcelowe, jak dodawanie co pięć minut wpisów na fejsie: "śniadanko zjedzone", "przygotowania do imprezki czas zacząć", "melanż życia", etc. Ludzie, kogo to obchodzi?! Szczyt głupoty. Dorośnijcie wreszcie.
Widziałe(a)ś zamieszczanie jej zdjęć co chwilę? Może to będzie dla ciebie szok, ale niektórzy chcą sobie czasem pooglądać foty swoje i znajomych. Na przykład ja. Jakoś nie zauważyłam, żeby Omlet ci się do wyrzygu ze swoimi fociami pod oczy pchała. Opublikowała jedną na swojej prywatnej stronie.
Wow, jak fajnie napisać anonimowo, że ktoś jest "brzydki i już". Lepiej Ci? Poczułaś się piękna, kochana i doceniana? K. O. ma prawo wrzucać w Internet co chce, Ty też NIESTETY masz prawo to komentować, nie odmówię Ci tego, ale po kiego grzyba musisz siedem tysięcy razy napisać, że według Ciebie jest tak potwornie brzydka? (nie widziałam jej zdjęć, ale idę o zakład, że dziewczyna brzydka nie jest, prawdopodobnie wręcz przeciwnie, co tłumaczyłoby tę zawiść w powyższych komciach) To naprawdę sugeruje, że jesteś jednym wielkim chodzącym kompleksem, który wyżywa się w necie, obrażając ludzi, którym nawet do pięt nie dorasta. A nawet gdyby CZYSTO HIPOTETYCZNIE K.O. naprawdę była brzydka, to co z tego? Brzydcy ludzie nie mają prawa wrzucać własnych zdjęć do neta? Może powystrzelajmy wszystkich brzydkich ludzi, żeby przestali Cię irytować, o wielka anonimowa królewno? Cholerne internetowe adolfy. Jak mnie irytuje ta cała pieprzona internetowa znieczulica.
Wracając do pieprzonej internetowej znieczulicy i wystrzelania wszystkich brzydkich ludzi... Nie widzę różnicy między tym, a wystrzelaniem wszystkich ałtoreczek biednych opowiadań. Jeśli wolno Sznaucerowi śmiać się z innych, z ich twórczości, z tego co piszą, to ja mam prawo śmiać się z jej wyglądu. Bo wygląda beznadziejnie. Wcale nie znajomi ją tu oglądają, a OBCY ludzie. To jest ogromna różnica. OBCYCH ludzi nie interesuje, jak wygląda jej ryj. A zdjęcie jest po prostu od czapy, nie mówiąc już o jej stylizacji... Gustu nie ma za grosz.
Jak cię nie interesuje, to nie oglądaj. Powtarzam, opublikowała zdjęcie na swojej PRYWATNEJ stronie, nie tutaj. Że jesteście chorymi stalkerami, wasza sprawa. Nikt was tam nie zapraszał ani wam tego zdjęcia do gardła nie wpychał. I znów powtarzam: Poważnie uważasz krytykę czyjejś twórczości opublikowanej na blogasku za równoznaczną z krytyką czyjegoś zdjęcia wystalkowanego na tumblrze?
Faktycznie, zajebiście PRYWATNA ta strona, że każdy tam może zajrzeć. Pogratulować. BYŁABY PRYWATNA, gdyby nie musieli się z Mjutem chwalić swoim związkiem i gdyby nigdzie nie szło znaleźć, że dziewczyna Mjuta ma taką stronę. Gdyby nikt o tym nie wiedział, nie byłoby problemu. Ale jeśli ktoś za wszelką cenę szuka fejmu no to go otrzymuje. Niestety skutki są takie, jakie są. Smuteczek!
A to cię tak bardzo irytuje,(że aż chcesz inwestować swój czas w jakieś internetowe wojny) ponieważ...? Uprzejmie pytam, czysto naukowa ciekawość. Może jest jakieś zgrupowanie Do Walki z Internetowymi Narcyzami, o którym nie wiem
Gdyby nie tacy stalkerzy jak Ty, to nikt by nie wiedział o jej Tumblrze... Losie, idź do terapeuty, a nie swoje frustracje tutaj wylewasz, bo tylko się pogrążasz w upokorzeniu, biedna istotko
Nie oglądałam zdjęcia. Ale tak jak sznaucerek czepiał się :ałtoreczek" i jechał z aluzjami do bliskich Venetii (renta babci, narzeczony) to było ok i kpiliście (przypomniało mi się). A jak ktoś jeździ po wyglądzie dziewczyny Mjuta - która sama wstawiła fotkę to już jest źle. Nie ukrywajmy na sznaucerku od dłuższego czasu kpią z innych, już nawet nie z opowiadań ale osób, mimo iż ich nie znają osobiście ale jak ktoś zacznie z nich to już jest źle.
Hahahahahahahaha! Ty tak na poważnie? Nikt nie pisałby o Venetiowej babci czy narzeczonym, gdyby ona nie pisała, że jest lepsza, bo ich ma. Jakoś nie zauważyłam, żeby Mjut albo jego dziewczyna pisali tak o sobie.
eeee, szkoda że skasowała swojego aska, bo tam ewidentnie pisała, że my jesteśmy gorsi, bo ona ma narzeczonego, który dał jej drogi pierścionek, a my pewnie nie mamy życia osobistego. oprócz tego chwaliła się, że babcia co miesiąc oddaje jej swoją emeryturę i przez to jest fajniejsza od nas. nie zauważyłam, żeby omlet pisała gdzieś, że jest lepsza, bo jest dziewczyną mjuta.
co do zdjęcia, nie wiem, kto was nauczył, że stalkowanie to coś normalnego i naturalnego.
kto nauczył? fejsbóg i te inne portale społecznościowe. teraz możesz sobie zobaczyć twarze prawie każdej osoby, więc włażenie na czyjąś stronę i oglądanie jej zdjęć nie jest dla mnie bardzo nienaturalne i nienormalne. powiedziałabym, że to nasza ciekawska ludzka natura i odruch oglądania zdjęć nawet obcej osoby jest całkiem zwyczajny. ot, obejrzymy je sobie i pójdziemy dalej. co możemy uważać za dziwne to tak bardzo osobiste odbieranie tych zdjęć właśnie całkiem obcej osoby, by we wzburzeniu je komentować. to już jest jakaś konkretna reakcja, ale niestety nie mamy zbyt wielu informacji, aby wywnioskować, dlaczego ta osoba aż tak bardzo osobiście odnosi się do tej fotografii i do w tym przypadku kolorowego omleta.
Tak sobie czytam, czytam i nie wierzę :D Pragnę odnieść się do Anonimowego Spiętego Tyłka, którego dupa zdecydowanie nie jest wolna od bólu. Powiem ci tak - osobiście na FB mam 1 (słownie: jedno!) zdjęcie, ale po wpisaniu mojego nazwiska w google pojawia się ich znacznie więcej. Mało tego; wyrzuca szukającego nawet na forum internetowej rekrutacji na studia. I co w związku z tym? Mam się powiesić? O mój borze, moje focie są w internetach, mam parcie na fejma. Omlet (czołem, bejbe!) nie kazała wam swoim zdjęciem tapetować sufitu. Pojazdy ad personam są poniżej pasa. Krytykujcie sobie jej opcio, rzeczy, które wrzuca na tumblra. Komentarze, wypowiedzi na forach, whatever. Ale twarz? Wiek? Dno i 3 metry mułu.
Według logiki (kheeekheeekheee logiki, to słowo boli w tym kontekście) owego Anonima jesteś obrzydliwą attention whore, która nagabuje ludzi swoją twarzą i zmusza ich do prawienia sobie komplementów. Ot, taki los nas, narcyzów
Anonimowy1 grudnia 2013 22:50 "Czy autor opowiadania, które publikuje sobie na blogasku nie powinien liczyć się z tym, że krytyka może się pojawić? Powinien. Tego tutaj nauczacie. Dlatego mam prawo napisać, że Omlet jest potwornie brzydka i nie macie prawa kasować tych komentarzy tylko dlatego, że jest to czyjaś dziewczyna. " LOL. :D Serio, nigdy się tak nie uśmiałam. Again - krytyka tekstu to nie to samo co krytyka autora. Sznaucer "naucza" (boleggerowy Jezus czy jak), żeby przyjmować krytykę tekstu WŁAŚNIE DLATEGO, że nie krytykuje ona autora. Pojazdy personalne nigdy nie są fajne, ani na Sznaucerze, ani w wykonaniu Złego Forumu, ani NIGDZIE. Krytyka głupiego tekstu, a napisanie, że ktoś jest brzydki, to są dwie różne rzeczy. Gdyby Plag w swoich Mondrościach napisał, że Venik jest brzydka, to stanęłabym po jej obronie. Bo pojazdy personalne są NIE FAJNE. Finito.
Druga rzecz - co to właściwie znaczy brzydka? Bo tobie się nie podoba? Ha-ha dobre sobie. Mnie się na przykład nie podoba sztuka współczesna i wiesz co? Szanuję ludzi, którym się podoba i po prostu nie wieszam sobie czegoś takiego na ścianie. Tobie się dziewczyna Mjuta nie podoba? Okej, masz takie prawo. Ale to nie jest twoja dziewczyna, więc nic ci do tego. Ważne, że Mjutowi sie podoba - tobie nie musi. A mówienie, że ktoś jest brzydki jest bardzo nie kulturalne. Każdy ma swój typ - jedni wolą rude, inni brunetów, to normalne. Tobie się nie podoba, innym tak, icoteras? Myślałam, że pojazdy tego typu kończą się na podstawówce, bo to już nawet nie gimbaza...
Poza tym, kto ci każe oglądać jej zdjęcia? Wystalkowane i wykopane z odmętów Internetu? Nikt ci nie powiedział, że masz sobie je postawić na biurku i wgapiać się cały dzień, więc nie rozumiem skąd te dyskusje na temat wyglądu Omleta...
Aż sobie stopy w tym bagnie zafajdałam, takie dno prezentuje pan Anonimowy. A fe.
Powiedz mi, drogi powyższy Anonimie, jaki sens ma Twoja wypowiedź? Planujesz coś uczynić w tym kierunku, skoro tak żałośnie grozisz, czy po prostu już desperacko próbujesz wymyślić kolejne hejty w stronę Mjuta, bo dotychczasowe nie zadziałały? :D
Ja rozumiem, że seks jest ważnym aspektem w związku, ale są też inne fajne rzeczy. :D Tutaj mamy właśnie objaw kogoś, kto jest na tyle sfrustrowany, że ciągle pisze o szparkach.
W internetach to każdy mocny w gębie, co nie? Serio szlag mnie trafia, gdy widzę takie coś. Co wam do cholery ta dziewczyna zrobila, ze tak ja obrazacie? Myślicie, ze sie wami przejmie? Ja wam powiem: NIE. Bo naprawdę sądzę, że ma inne zmartwienia na glowie niz bande hejtujacych gimbusiarek. Dziękuję, dobranoc.
Wystarczy niedojrzałe dziecko dopuścić do internetu, aby hejty szły na prawo i lewo. Jejku, tak naprawdę to żal mi Was, musicie mieć strasznie smutne życie prywatne i paskudny charakter.
Dziewczyna nie musiała nic im robić, wystarczy, że istnieje i ma chłopaka - to jest idealny powód dla tych zakompleksionych panien, aby wieszać na niej psy z czystej zawiści.
Hahaha, nie widzicie, że te wszystkie hejty one same nakręcają? Kolorowy Omlet, Leleth, As-t-modeusz, die_Kreatur i wszystkie takie, które stały się "ofiarami" Sznaucerka. Robią afery wokół siebie, a potem się cieszą, bo liczniczki na blogu idą w górę, górę...
Yyy, nie rozumiem, czemu by mnie miała cieszyć jakaś liczba wyświetleń bloga. Byle było, byle go ktoś wyświetlał? Nieważne, czy czyta, nieważne, czy prezentuje sobie poziom wyższy niż wspomniany Rów Mariański? Wtf? A dla twojej wiadomości - w statystyczkach nie mam żadnego wejścia stąd na jakikolwiek mój blog, nigdy tutaj też nie podawałam linku do żadnego z nich, szokujące, co? Nie wiem też, kiedy byłam "ofiarą" Sznaucerka.
Stalkujecie ludzi na FB, tumblrach i innych rzeczach, a potem jeszcze mówicie, że sami sobie zasłużyli i robią z siebie ofiary. To jest żałosne. Nie wiem, jak ograniczonym trzeba być, żeby takie wniosku wysnuć
Kochana anonimko, Omleta to Wy żeście same wyciągnęły na powierzchnię, aby poleczyć swoje kompleksiki. To takie smutne widzieć, że nie potraficie się inaczej dowartościowac.
Mogę się założyć, że połowa z anonimowych hejterów to fejsbukowe gwiazdy, które spamują swoim askiem i żebrzą o pytania, bo inaczej nie mogą liczyć na odrobinę uwagi. I nie wiem, jak zdesperowanym trzeba być, żeby szukać JAKICHKOLWIEK powiązań Sznaucerka ze światem. Mnie osobiście nie obchodzi ani wygląd Omleta, ani Mjuta, a nazywanie jej brzydką jest... Nawet nie mam słów na poziom reprezentowany przez niektórych.
Ależ jakakolwiek ona by była, te gimbusiarki i tak by ją hejtowały. Im ładniejsza, tym bardziej. Oto przecież tu chodzi. W ogóle bez sensu wywlokłeś/łaś na wierzch to zdjęcie, bo zaraz zleci się armia tych dzieci i znowu będą ją obrażać.
Zrozum, że ona nigdzie nie podawała linku do swojego tumblra, nie ma go na Sznaucerze ani nawet na jej blogu, to wy go wystalkowałyście, pewnie przeszukując połowę sieci w poszukiwaniu czegoś o Mjucie. To jest CHORE.
Czy ktoś jeszcze ma wrażenie, że poziomem i słownictwem fanki Sznaucerka w akcie obrony Omlecika przypominają fanki cioci Veniś? Krucjata identyczna. Takie samo słownictwo, taki sam ból dupy, bo jakaś osoba pisze idiotyczne komentarze. I na ten ból dupy cierpią osoby, które z fanek Venika się śmiały, a same co? Myślałam, że jesteśmy wszyscy przekonani głęboko o idiotyzmie w zachowaniu fanek opowiadań weneckich, a tu taka niespodzianka! Tyle osób zrobiło wyłam i same zidiociały. Czy tylko ja jedna nie zamierzam brać udziału w równie idiotycznych krucjatach?
No ale co Was to? Czy to jest Wasza siostra? Ludzie, wyluzujcie! Dziewczyna ma to gdzieś, nic sobie z tego nie robi i zachowuje się z klasą. A Wy? Gorzej sobie radzicie z tą świadomością niż osoba umierająca na nowotwór złośliwy, dowiedziawszy się o rychło nadchodzącej śmierci.
Nie rozumiem tych pojazdów na jej wygląd, ale rozumiem, że niektórych to dowartościowuje. Ja tam uważam, że jest ładna i zdolna. Czytałam jej opowiadanie i jest naprawdę ciekawe i inne, niż to co zazwyczaj oferują autorki.
Jakim trzeba być imbecylem, żeby nie zobaczyć skonstruowanej sytuacji psychologicznej, na tle której można przeprowadzić analizę charakterów? a) jaka gimnazjalistka pisze w taki sposób b) jaka gimnazjalistka porusza TAKĄ tematykę c) jaka gimnazjalistka tak nazywa bohaterów d) jaka gimnazjalistka tworzy fabułę inną od ciąży instant e) jaka gimnazjalistka potrafi tak sprawnie bawić się konceptem f) jaka gimnazjalistka potrafi tak dobrze puszczać oczka w stronę czytelnika
Mam popkorn, ktoś chce? Zaprawdę powiadam Wam, anonimowy ród schodzi na... Nie wiem co... Musialabym się położyć by dorównać poziomu tych anoniów - spiskowców. W zasadzie to leze i dalej nie potrafię ogarnąć, ale kłóccie się dalej, zacna rozrywka dla mnie czytać tych od dziur etc. Wasz poziom inteligencji mje pofala.
Ps. Kiedy dodaje się nowy rozdział, komentarze blokują się automatycznie genjusse.
Ja mam swoje zdjęcie na awatarze, więc nie mam na co uważać. Poza tym - co to ma znaczyć "robisz za"? Nie jestem tajlandzką kurtyzaną, drogi anonimie, aby być dwa w jednym, że tak powiem.
Nie mam nic złego na myśli! Do Sznaucerków też podchodzę z dystansem. Po prostu wszyscy dobrze znamy Q Łyżki, który wywołał szał "bycia facetem" i okazał się kobietą.
Nope xd to miało być "i dont known what i feel" czyli tekst takiej jednej z vampire diaries. Ale mi what zjadło i stwierdziłam, że niech tak już będzie.
Pozwolę się sobie wtrącić, że "i don't known" jest absolutnie niepoprawne, gdyż 'known' to forma czasownika past participle i nie występuje z "do not" w czasie teraźniejszym; możliwą formą będzie 'i don't know' lub 'i didn't know'. 'known' tylko z perfectami.
Gdyby było: "I'm not known" byłoby jak najbardziej poprawnie. Słownik mówi o przymiotniku known, który tłumaczymy jako "znany", jednakże nie miałoby to żadnego sensu logicznego. Chyba, że przecinek zastąpilibyśmy słówkiem "but". Wyszłoby wtedy: I'm not known byt I feel
'i am not known but i feel' i 'i don't known what i feel'? Duża ta LITERÓWKA, skoro ogólnie rzecz biorąc zdania mają diametralnie różny przekaz w tym momencie. I serio 'i am not known but I feel' ma mało sensu. Wiesz, że nie jesteś znana, ale czujesz/przypuszczasz/odczuwasz?etc.? dafq?
Cóż, nie jestem żadnym specem, ale IDKIF, zmień nick na jakiś polski, czy imię, sama nie wiem, ale ludzie zaczepni, albo po prostu ludzie z wiedzą cię wykończą :)
Tylko, że Montyki Wielkie nie istnieją, Watykan odpada (za święci to oni jak na księży są - homofobia i te sprawy), więc Jelcz-Laskowice nie jest takim złym tropem :P
Zrozum, że każda z tych miejscowości odnosi się do ich sposobu bycia i tego, jak się zachowują. Plague ma "kontakty" z papieżem. Krulik to wiadomo - kabanosy i kiszona kapusta, a Mjut zajebistość. A Montyki Wielkie brzmią zajebiście.
To troszkę nieładnie blokować możliwość komentowania pod poprzednim postem. Napiszę to tutaj.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem Omlet wygląda na gimbazę i jest brzydka. Czy autor opowiadania, które publikuje sobie na blogasku nie powinien liczyć się z tym, że krytyka może się pojawić? Powinien. Tego tutaj nauczacie. Dlatego mam prawo napisać, że Omlet jest potwornie brzydka i nie macie prawa kasować tych komentarzy tylko dlatego, że jest to czyjaś dziewczyna. Może i widać tylko pół twarzy, ale moim zdaniem akurat ta część jest niezwykle ważna. Jest brzydka. Po prostu.
JA TEŻ NIE MOGĘ DODAĆ TAM KOMCIA!
UsuńNieważne, że potwór! Ważne, że otwór! Oto, czym kieruje się Mjut.
Poważnie uważasz krytykę czyjejś twórczości opublikowanej na blogasku za równoznaczną z krytyką czyjegoś zdjęcia wystalkowanego na tumblrze? oO Już nie wspomnę, że krytyka krytyce nierówna, dlatego odmienia się przez wszystkie przypadki słowo "konstruktywna".
UsuńLudzie, ogarnijcie się. Wasze zachowanie jest zwyczajnie chore. Nie macie własnego życia?
Gdyby Mjut kierował się tym, co ty piszesz, pewnie ty byłabyś jego dziewczyną :P
UsuńAle z was muszą być tapeciary, skoro uważacie ją za brzydką :D Śliczna, naturalna dziewczyna bez kilograma tapety. Z zadbanymi włosami i naprawdę dużymi, ładnymi, sarnimi oczami. Mjut to farciarz ;) I rozumiem w pełni zablokowane komentarze. Krytyka czyjegoś zdjęcia? Nie na miejscu.
UsuńNo to wrzuć swoje zdjęcie, chętnie popatrzymy i napiszemy opinię. Jak na razie, z tego co pisze, wnioskuję, że jesteś idiotką i nie masz prawa się oburzać, że tak napisałam, bo jak ktoś publikuje coś w sieci, to musi się liczyć z tym, że będzie to komentowane :P
UsuńOwszem, ale ma prawo wymagać komentarzy, także tych negatywnych, przekazywanych w kulturalny sposób. A nazywanie kogoś idiotką i teksty w stylu "potwór nie potwór, byle miał otwór" świadczą li i jedynie o poziomie komentujących. A przy tym poziomie Rów Mariański wydaje się kałużą.
UsuńDziewczyna, całkiem ładna. Nie ma co jej obrażać, więc dajcie jej spokój.
UsuńMoże ktoś zapisał sobie to zdjęcie Plague aby sobie potem do niego powzdychać czy coś? Udostępnicie? Nie zdążyłam zobaczyć.
No właśnie ja też nie :((((((((
UsuńA nawet gdyby była nieatrakcyjna (w co szczerze wątpię, bo ludzie w Internecie to wredne małpy, które doszukują się wszędzie niedoskonałości), to co w związku z tym? Co ma na celu pisanie "krytyki" pod tytułem "hej Mjut, Twoja panna jest brzydka jak kupa na trawniku"? To nie jest krytyka, to jest po prostu bycie wredną małą gnidą. Jak dla mnie chłopak może sobie randkować z upośledzoną karlicą, mnie jego życie prywatne nie obchodzi. Dorośnijcie, gimbazjalistki.
UsuńCo za żałosny poziom, tak obrażać osobę, której się kompletnie nie zna (już pomijam prymitywizm w ocenianiu ludzi po wyglądzie). Życzę Wam z całego serca, abyście kiedyś przeczytały/usłyszały taki sam komentarz o sobie.
UsuńW odróżnieniu od tej tępej dzidki, czyli dziewczyny Mjuta, ja na przykład mam mózg i nie podaję na złotej tacy swoich zdjęć na pożarcie ludziom kompletnie obcym i znanym z wyśmiewania wszystkiego dookoła. Niech się nauczy, że hejterzy hejtują wygląd też. Jej błąd, zresztą to nie pierwszy i nie ostatni raz. Popełniła błąd, gdy wstawiła zdjęcie Mjuta. Popełniła błąd (zresztą Mjut też!), że w ogóle wmieszała w ten cały internetowy świat swój związek z Mjutem. Gdyby nie była narcyzem, nie wstawiała swoich (a także cudzych) słit foci do wglądu dla całkiem obcych ludzi to nie byłoby problemu.
UsuńAnonimie wyżej czy ty do cholery wiesz co piszesz? Serio jest idiotką, bo dodała swoje zdjęcie? A ty co? Nie masz żadnego zdjęcia na facebooku, instagramie?
UsuńMa nigdy niczego nie wstawić, bo jakaś banda gimbazy nie ma swoje życia i hejtuje kogoś? Naprawdę wyzywanie jej od idiotek nie sprawi, że ty będziesz mądrzejsza.
A wstawianie swoich zdjęć nie sprawi, że nagle stanie się piękniejsza:)
UsuńI NIE, NIE MAM SWOJEGO ZDJĘCIA NA FEJSIE, A INSTAGRAMA NIE POSIADAM! Ojezusie, nie może być, prawda? SZOK?!
Naprawdę? Serio? To niemożliwe! JAK MOŻNA NIE MIEĆ ZDJĘĆ SWOICH W INTERNECIE?! NIE WIERZĘ!
UsuńA tak na serio człowieku, co ci da, że nazwiesz ją brzydką? Każdy ma swój własny gust i kanon piękna.I serio te twoje komentarze są strasznie gimbusiarskie
Dobrze, napiszę inaczej. Mi się nie podoba, ale ogólnie jest piękna. Lepiej Ci? Nic to nie zmienia. Na pewno nie zmieni to faktu, że wszyscy wiedzą, po co ona to robi. Gdyby tak nie było to nikt by tutaj nie wiedział, że jakiś Kolorowy Omlet to dziewczyna Mjuta. Zobaczyła, że jej facet zabłysnął i stwierdziła: "sUawa, ach, też tak chcę". Żenada.
UsuńNie wiem, ale ja jakoś nie zauważyłam, żeby szukała na siłę fejmu. Nawet nie komentuje na tym blogu, nie ma tutaj linka do jej opowiadania i jestem pewna, że większość z was nawet nie zna adresu tej strony.
UsuńDokładnie, nie komentuje tego bloga, nawet na jej blogu nie ma linku do tego tumblra, sama też tutaj w komentarzach nie wrzuca do niego linku. To wy stalkujecie, bo macie nadzieję, że doda coś o Mjucie, o.
UsuńNie no przecież w ogóle tu jej nie było. Ona nawet tu nie zagląda! Widać, jacy z Was stali czytelnicy:D
UsuńA może ona po prostu do cholery dodaje swoje zdjęcia, bo - uwaga - CHCE? Bez dorabiania cholernej ideologii pod tytułem "fejmy" albo "och mówcie mi, żem piękna niewiarygodnie"?! Ludzie w Internecie mnie poważnie przerażają... Co za zbędna nadinterpretacja.
UsuńLubię czytać sznaucerka, ale komentarze zamieszczane pod postami często mnie dezorientują. Szaleństwo na punkcie ekipy i ich tożsamości jest chore, a już w ogóle te wasze komentarze o potworach i otworach są chamskie i nie na miejscu. Nikt z ekipy do tej pory nie odnosił się do czyjegoś życia prywatnego, a wy owszem komentujecie sobie w najlepsze czyjś wygląd i jeszcze sugerujecie, że dla Mjuta najważniejsza jest dziura. Prezentujecie bardzo niski poziom, jak to już ktoś wyżej napisał... Nikt wam nie zabrania wyrażać swojej opinii, ale taka mała rada. Może zanim uderzycie palcami w klawiaturę, zastanówcie się kilka razy. Wasza frustracja wyglądem jego dziewczyny jest cokolwiek idiotyczna. Każda normalna osoba by po prostu wzruszyła ramionami, najwyraźniej wy macie jakiś problem z tym, że Mjut z nią jest.
OdpowiedzUsuńPowtórzę za Andzią, dorośnijcie...
Mi nie przeszkadza, że z nią jest. Mam to gdzieś, kim są autorzy Sznaucerka prywatnie i z kim chodzą.
UsuńA że jest brzydka... No po prostu jest i tyle. Jest brzydka i już. Nikt jej nie każe zamieszczać swoich zdjęć w internecie. Po co to robi? Na co liczy? Że wszyscy jej napiszą: "och, ach, piękna"?! Kto chce te zdjęcia oglądać?
Nie chodzi tylko o nią, ale o wszystkie takie gimbazjalistki, które liczą w internecie nie wiadomo na co. Dodawanie swoich zdjęć jest tak samo głupie i bezcelowe, jak dodawanie co pięć minut wpisów na fejsie: "śniadanko zjedzone", "przygotowania do imprezki czas zacząć", "melanż życia", etc. Ludzie, kogo to obchodzi?! Szczyt głupoty. Dorośnijcie wreszcie.
Widziałe(a)ś zamieszczanie jej zdjęć co chwilę? Może to będzie dla ciebie szok, ale niektórzy chcą sobie czasem pooglądać foty swoje i znajomych. Na przykład ja.
UsuńJakoś nie zauważyłam, żeby Omlet ci się do wyrzygu ze swoimi fociami pod oczy pchała. Opublikowała jedną na swojej prywatnej stronie.
Wow, jak fajnie napisać anonimowo, że ktoś jest "brzydki i już". Lepiej Ci? Poczułaś się piękna, kochana i doceniana? K. O. ma prawo wrzucać w Internet co chce, Ty też NIESTETY masz prawo to komentować, nie odmówię Ci tego, ale po kiego grzyba musisz siedem tysięcy razy napisać, że według Ciebie jest tak potwornie brzydka? (nie widziałam jej zdjęć, ale idę o zakład, że dziewczyna brzydka nie jest, prawdopodobnie wręcz przeciwnie, co tłumaczyłoby tę zawiść w powyższych komciach) To naprawdę sugeruje, że jesteś jednym wielkim chodzącym kompleksem, który wyżywa się w necie, obrażając ludzi, którym nawet do pięt nie dorasta.
UsuńA nawet gdyby CZYSTO HIPOTETYCZNIE K.O. naprawdę była brzydka, to co z tego? Brzydcy ludzie nie mają prawa wrzucać własnych zdjęć do neta? Może powystrzelajmy wszystkich brzydkich ludzi, żeby przestali Cię irytować, o wielka anonimowa królewno? Cholerne internetowe adolfy. Jak mnie irytuje ta cała pieprzona internetowa znieczulica.
Wracając do pieprzonej internetowej znieczulicy i wystrzelania wszystkich brzydkich ludzi... Nie widzę różnicy między tym, a wystrzelaniem wszystkich ałtoreczek biednych opowiadań. Jeśli wolno Sznaucerowi śmiać się z innych, z ich twórczości, z tego co piszą, to ja mam prawo śmiać się z jej wyglądu. Bo wygląda beznadziejnie.
UsuńWcale nie znajomi ją tu oglądają, a OBCY ludzie. To jest ogromna różnica. OBCYCH ludzi nie interesuje, jak wygląda jej ryj. A zdjęcie jest po prostu od czapy, nie mówiąc już o jej stylizacji... Gustu nie ma za grosz.
Jak cię nie interesuje, to nie oglądaj. Powtarzam, opublikowała zdjęcie na swojej PRYWATNEJ stronie, nie tutaj. Że jesteście chorymi stalkerami, wasza sprawa. Nikt was tam nie zapraszał ani wam tego zdjęcia do gardła nie wpychał. I znów powtarzam: Poważnie uważasz krytykę czyjejś twórczości opublikowanej na blogasku za równoznaczną z krytyką czyjegoś zdjęcia wystalkowanego na tumblrze?
UsuńFaktycznie, zajebiście PRYWATNA ta strona, że każdy tam może zajrzeć. Pogratulować.
UsuńBYŁABY PRYWATNA, gdyby nie musieli się z Mjutem chwalić swoim związkiem i gdyby nigdzie nie szło znaleźć, że dziewczyna Mjuta ma taką stronę. Gdyby nikt o tym nie wiedział, nie byłoby problemu. Ale jeśli ktoś za wszelką cenę szuka fejmu no to go otrzymuje. Niestety skutki są takie, jakie są. Smuteczek!
Daj już se spokój, człowieku, bo ci zaraz zwieracze pękną. Poważnie, to się leczy. Sznaucerkowice i Omlet pewnie mają z was niezły ubaw.
UsuńA ja chyba założę na fejsie fanpage: "Mjut i Omlet - największa para narcyzów na świecie". A pod nagłówkiem hasło: "Fejm to my"!
UsuńA to cię tak bardzo irytuje,(że aż chcesz inwestować swój czas w jakieś internetowe wojny) ponieważ...?
UsuńUprzejmie pytam, czysto naukowa ciekawość. Może jest jakieś zgrupowanie Do Walki z Internetowymi Narcyzami, o którym nie wiem
Gdyby nie tacy stalkerzy jak Ty, to nikt by nie wiedział o jej Tumblrze... Losie, idź do terapeuty, a nie swoje frustracje tutaj wylewasz, bo tylko się pogrążasz w upokorzeniu, biedna istotko
UsuńSmutne to.
UsuńJa chciałabym podziękować wszystkim psychofankom Mjuta za opublikowanie linka do tumblra Omleta. Mnie się bardzo podoba i idę reblogować. :-)
UsuńNie oglądałam zdjęcia. Ale tak jak sznaucerek czepiał się :ałtoreczek" i jechał z aluzjami do bliskich Venetii (renta babci, narzeczony) to było ok i kpiliście (przypomniało mi się). A jak ktoś jeździ po wyglądzie dziewczyny Mjuta - która sama wstawiła fotkę to już jest źle. Nie ukrywajmy na sznaucerku od dłuższego czasu kpią z innych, już nawet nie z opowiadań ale osób, mimo iż ich nie znają osobiście ale jak ktoś zacznie z nich to już jest źle.
UsuńHahahahahahahaha! Ty tak na poważnie? Nikt nie pisałby o Venetiowej babci czy narzeczonym, gdyby ona nie pisała, że jest lepsza, bo ich ma. Jakoś nie zauważyłam, żeby Mjut albo jego dziewczyna pisali tak o sobie.
UsuńA ja nie zauważyłam żeby Venetia pisała, że jest lepsza bo ma Babcię. Nikt nie komentowałby zdjęcia, gdyby go nie było :)
Usuńeeee, szkoda że skasowała swojego aska, bo tam ewidentnie pisała, że my jesteśmy gorsi, bo ona ma narzeczonego, który dał jej drogi pierścionek, a my pewnie nie mamy życia osobistego. oprócz tego chwaliła się, że babcia co miesiąc oddaje jej swoją emeryturę i przez to jest fajniejsza od nas. nie zauważyłam, żeby omlet pisała gdzieś, że jest lepsza, bo jest dziewczyną mjuta.
Usuńco do zdjęcia, nie wiem, kto was nauczył, że stalkowanie to coś normalnego i naturalnego.
kto nauczył? fejsbóg i te inne portale społecznościowe. teraz możesz sobie zobaczyć twarze prawie każdej osoby, więc włażenie na czyjąś stronę i oglądanie jej zdjęć nie jest dla mnie bardzo nienaturalne i nienormalne. powiedziałabym, że to nasza ciekawska ludzka natura i odruch oglądania zdjęć nawet obcej osoby jest całkiem zwyczajny. ot, obejrzymy je sobie i pójdziemy dalej.
Usuńco możemy uważać za dziwne to tak bardzo osobiste odbieranie tych zdjęć właśnie całkiem obcej osoby, by we wzburzeniu je komentować. to już jest jakaś konkretna reakcja, ale niestety nie mamy zbyt wielu informacji, aby wywnioskować, dlaczego ta osoba aż tak bardzo osobiście odnosi się do tej fotografii i do w tym przypadku kolorowego omleta.
Tak sobie czytam, czytam i nie wierzę :D Pragnę odnieść się do Anonimowego Spiętego Tyłka, którego dupa zdecydowanie nie jest wolna od bólu. Powiem ci tak - osobiście na FB mam 1 (słownie: jedno!) zdjęcie, ale po wpisaniu mojego nazwiska w google pojawia się ich znacznie więcej. Mało tego; wyrzuca szukającego nawet na forum internetowej rekrutacji na studia. I co w związku z tym? Mam się powiesić? O mój borze, moje focie są w internetach, mam parcie na fejma. Omlet (czołem, bejbe!) nie kazała wam swoim zdjęciem tapetować sufitu. Pojazdy ad personam są poniżej pasa. Krytykujcie sobie jej opcio, rzeczy, które wrzuca na tumblra. Komentarze, wypowiedzi na forach, whatever. Ale twarz? Wiek? Dno i 3 metry mułu.
OdpowiedzUsuńWedług logiki (kheeekheeekheee logiki, to słowo boli w tym kontekście) owego Anonima jesteś obrzydliwą attention whore, która nagabuje ludzi swoją twarzą i zmusza ich do prawienia sobie komplementów. Ot, taki los nas, narcyzów
UsuńJeszcze raz napiszę: dla mnie nie jesteś brzydka, daj mi proszę swój numer. Nie pożałujesz obiecuję.
OdpowiedzUsuńPiesnababy
ja oferuję ostrą zabawę i też nie obrażę się za numer telefonu. jesteś chętna? gwarantuję że tego nie zapomnisz
Usuńrycerz
Naprawdę jesteście obrzydliwi. Banda gimbusów
UsuńOj, nie karmcie już tych trolli, bo ich jedynym sposobem na podwyższenie własnej osamooceny jest gnębienie innych. Za parę lat z tego wyrosną.
OdpowiedzUsuńAlbo i nie. Niektóre przypadki bywają beznadziejne.
UsuńAnonimowy1 grudnia 2013 22:50
OdpowiedzUsuń"Czy autor opowiadania, które publikuje sobie na blogasku nie powinien liczyć się z tym, że krytyka może się pojawić? Powinien. Tego tutaj nauczacie. Dlatego mam prawo napisać, że Omlet jest potwornie brzydka i nie macie prawa kasować tych komentarzy tylko dlatego, że jest to czyjaś dziewczyna. "
LOL. :D Serio, nigdy się tak nie uśmiałam. Again - krytyka tekstu to nie to samo co krytyka autora. Sznaucer "naucza" (boleggerowy Jezus czy jak), żeby przyjmować krytykę tekstu WŁAŚNIE DLATEGO, że nie krytykuje ona autora. Pojazdy personalne nigdy nie są fajne, ani na Sznaucerze, ani w wykonaniu Złego Forumu, ani NIGDZIE. Krytyka głupiego tekstu, a napisanie, że ktoś jest brzydki, to są dwie różne rzeczy. Gdyby Plag w swoich Mondrościach napisał, że Venik jest brzydka, to stanęłabym po jej obronie. Bo pojazdy personalne są NIE FAJNE. Finito.
Druga rzecz - co to właściwie znaczy brzydka? Bo tobie się nie podoba? Ha-ha dobre sobie. Mnie się na przykład nie podoba sztuka współczesna i wiesz co? Szanuję ludzi, którym się podoba i po prostu nie wieszam sobie czegoś takiego na ścianie. Tobie się dziewczyna Mjuta nie podoba? Okej, masz takie prawo. Ale to nie jest twoja dziewczyna, więc nic ci do tego. Ważne, że Mjutowi sie podoba - tobie nie musi. A mówienie, że ktoś jest brzydki jest bardzo nie kulturalne. Każdy ma swój typ - jedni wolą rude, inni brunetów, to normalne. Tobie się nie podoba, innym tak, icoteras? Myślałam, że pojazdy tego typu kończą się na podstawówce, bo to już nawet nie gimbaza...
Poza tym, kto ci każe oglądać jej zdjęcia? Wystalkowane i wykopane z odmętów Internetu? Nikt ci nie powiedział, że masz sobie je postawić na biurku i wgapiać się cały dzień, więc nie rozumiem skąd te dyskusje na temat wyglądu Omleta...
Aż sobie stopy w tym bagnie zafajdałam, takie dno prezentuje pan Anonimowy. A fe.
A Mjut się śmieje i śmieje, i śmieje, i śmieje...
OdpowiedzUsuńciekawe czy mu będzie do śmiechu jak szpara omlecika przestanie być ciasna. o ile już nie przestała...
UsuńPowiedz mi, drogi powyższy Anonimie, jaki sens ma Twoja wypowiedź? Planujesz coś uczynić w tym kierunku, skoro tak żałośnie grozisz, czy po prostu już desperacko próbujesz wymyślić kolejne hejty w stronę Mjuta, bo dotychczasowe nie zadziałały? :D
UsuńJa rozumiem, że seks jest ważnym aspektem w związku, ale są też inne fajne rzeczy. :D
OdpowiedzUsuńTutaj mamy właśnie objaw kogoś, kto jest na tyle sfrustrowany, że ciągle pisze o szparkach.
Nie rozumiem z czego wyniknela taka dyskusja, bo ani chlopacy, ani Omlet nie potrzebuja adwokatow, wiec po cholere wy wszyscy sie wtracacie?
OdpowiedzUsuńA po cholerę inni atakują i hejtują bez sensu?
UsuńWiem, ze nie potrzebują, ale zzłowiekowi głupio się nie wypowiedzieć, jak czyta takie idiotyczne rzeczy.
UsuńSory ale jest hujową idiotką i jej nienawidzę za to co robi. Jakbym ją gdzieś spotkała to bym jej powiedziała to w ten ryj
Usuń"Sory ale jest hujową idiotką i jej nienawidzę za to co robi. Jakbym ją gdzieś spotkała to bym jej powiedziała to w ten ryj"
UsuńPOPIERAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!
WYRUCHAĆ JĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
^ To musi być prowokacja, nikt nie jest na tyle ograniczony umysłowo, aby takie rzeczy pisać.
UsuńTO NIE JEST PROWOKACJA. JAK WIDAĆ INNI TEŻ TAK MYŚLĄ
UsuńW internetach to każdy mocny w gębie, co nie?
UsuńSerio szlag mnie trafia, gdy widzę takie coś. Co wam do cholery ta dziewczyna zrobila, ze tak ja obrazacie? Myślicie, ze sie wami przejmie?
Ja wam powiem: NIE. Bo naprawdę sądzę, że ma inne zmartwienia na glowie niz bande hejtujacych gimbusiarek. Dziękuję, dobranoc.
Wystarczy niedojrzałe dziecko dopuścić do internetu, aby hejty szły na prawo i lewo. Jejku, tak naprawdę to żal mi Was, musicie mieć strasznie smutne życie prywatne i paskudny charakter.
UsuńDziewczyna nie musiała nic im robić, wystarczy, że istnieje i ma chłopaka - to jest idealny powód dla tych zakompleksionych panien, aby wieszać na niej psy z czystej zawiści.
Usuń"TO NIE JEST PROWOKACJA. JAK WIDAĆ INNI TEŻ TAK MYŚLĄ"
UsuńAha, czyli jednak przyznajesz się do ograniczenia umysłowego? :D
Hahaha, nie widzicie, że te wszystkie hejty one same nakręcają? Kolorowy Omlet, Leleth, As-t-modeusz, die_Kreatur i wszystkie takie, które stały się "ofiarami" Sznaucerka. Robią afery wokół siebie, a potem się cieszą, bo liczniczki na blogu idą w górę, górę...
OdpowiedzUsuńGłupi jesteś, anonimie.
UsuńYyy, nie rozumiem, czemu by mnie miała cieszyć jakaś liczba wyświetleń bloga. Byle było, byle go ktoś wyświetlał? Nieważne, czy czyta, nieważne, czy prezentuje sobie poziom wyższy niż wspomniany Rów Mariański? Wtf? A dla twojej wiadomości - w statystyczkach nie mam żadnego wejścia stąd na jakikolwiek mój blog, nigdy tutaj też nie podawałam linku do żadnego z nich, szokujące, co?
UsuńNie wiem też, kiedy byłam "ofiarą" Sznaucerka.
Stalkujecie ludzi na FB, tumblrach i innych rzeczach, a potem jeszcze mówicie, że sami sobie zasłużyli i robią z siebie ofiary. To jest żałosne. Nie wiem, jak ograniczonym trzeba być, żeby takie wniosku wysnuć
UsuńKochana anonimko, Omleta to Wy żeście same wyciągnęły na powierzchnię, aby poleczyć swoje kompleksiki. To takie smutne widzieć, że nie potraficie się inaczej dowartościowac.
UsuńNie wiem czy z tego bólu z powodu Omleta nie odpadną im dupy.
UsuńMogę się założyć, że połowa z anonimowych hejterów to fejsbukowe gwiazdy, które spamują swoim askiem i żebrzą o pytania, bo inaczej nie mogą liczyć na odrobinę uwagi.
UsuńI nie wiem, jak zdesperowanym trzeba być, żeby szukać JAKICHKOLWIEK powiązań Sznaucerka ze światem. Mnie osobiście nie obchodzi ani wygląd Omleta, ani Mjuta, a nazywanie jej brzydką jest... Nawet nie mam słów na poziom reprezentowany przez niektórych.
Zróbmy grupę wsparcia dla Ofiar Sznaucerka. Będziemy mieli terapię zajęciową, może nas się uda wyleczyć z narcyzmu i egocentryzmu. :/
Usuńhttp://kolorowy-omlet.tumblr.com/image/68399376150 jak dla mnie Omlet nie jest wcale taka brzydka, więc ogarnijcie ból dupy dziewczynki.
OdpowiedzUsuńNiewiele widać, ale wydaje się być ładna i ma mega oczyska.
UsuńI po co znowu linki do jej tumblra wstawiasz? By znowu zaczęli hejtować jeszcze bardziej?
UsuńAleż jakakolwiek ona by była, te gimbusiarki i tak by ją hejtowały. Im ładniejsza, tym bardziej. Oto przecież tu chodzi.
UsuńW ogóle bez sensu wywlokłeś/łaś na wierzch to zdjęcie, bo zaraz zleci się armia tych dzieci i znowu będą ją obrażać.
Było kurwa nie zamieszczać swojego ryja na dostępnej dla wszystkich stronie!
UsuńZrozum, że ona nigdzie nie podawała linku do swojego tumblra, nie ma go na Sznaucerze ani nawet na jej blogu, to wy go wystalkowałyście, pewnie przeszukując połowę sieci w poszukiwaniu czegoś o Mjucie. To jest CHORE.
UsuńLecz się, psycholko z bólem dupy.
UsuńŁadna, normalna dziewczyna. Stalkerka z bólem tyłka ma bardzo wysokie standardy, widzę, jeśli chodzi o kobiecą urodę
UsuńHahahahah, brzydcy, czy nie, wszyscy jesteśmy produktami spożywczymi! <3 <- hipsterskie serduszko raz
OdpowiedzUsuńCzy ktoś jeszcze ma wrażenie, że poziomem i słownictwem fanki Sznaucerka w akcie obrony Omlecika przypominają fanki cioci Veniś? Krucjata identyczna. Takie samo słownictwo, taki sam ból dupy, bo jakaś osoba pisze idiotyczne komentarze. I na ten ból dupy cierpią osoby, które z fanek Venika się śmiały, a same co? Myślałam, że jesteśmy wszyscy przekonani głęboko o idiotyzmie w zachowaniu fanek opowiadań weneckich, a tu taka niespodzianka! Tyle osób zrobiło wyłam i same zidiociały. Czy tylko ja jedna nie zamierzam brać udziału w równie idiotycznych krucjatach?
OdpowiedzUsuńNie.
UsuńDostrzegasz różnicę pomiędzy bronieniem opka a bronieniem człowieka?
UsuńDodajmy durnowatego opka a całkiem zwyczajnego człowieka, który... nic durnego nie robi?
UsuńPomyslałaś o tym, że po drugiej stronie siedzi osoba, której nie wyśmiano twórczość, a wygląd?
UsuńNo ale co Was to? Czy to jest Wasza siostra? Ludzie, wyluzujcie! Dziewczyna ma to gdzieś, nic sobie z tego nie robi i zachowuje się z klasą. A Wy? Gorzej sobie radzicie z tą świadomością niż osoba umierająca na nowotwór złośliwy, dowiedziawszy się o rychło nadchodzącej śmierci.
UsuńNie rozumiem tych pojazdów na jej wygląd, ale rozumiem, że niektórych to dowartościowuje. Ja tam uważam, że jest ładna i zdolna. Czytałam jej opowiadanie i jest naprawdę ciekawe i inne, niż to co zazwyczaj oferują autorki.
Usuńjej opowiadanie jest skrajnie głupie :/ niby jest studentka a pisze o gimbazie jassssne
UsuńJakim trzeba być imbecylem, żeby nie zobaczyć skonstruowanej sytuacji psychologicznej, na tle której można przeprowadzić analizę charakterów?
Usuńa) jaka gimnazjalistka pisze w taki sposób
b) jaka gimnazjalistka porusza TAKĄ tematykę
c) jaka gimnazjalistka tak nazywa bohaterów
d) jaka gimnazjalistka tworzy fabułę inną od ciąży instant
e) jaka gimnazjalistka potrafi tak sprawnie bawić się konceptem
f) jaka gimnazjalistka potrafi tak dobrze puszczać oczka w stronę czytelnika
Mam wymieniać dalej? Spokojnie do z) dojdę.
omlecie pogódź się z tym że jesteś tępą szmatą i nikt cię nienawidzi więc komentarze, które sobie piszesz nie pomogą
Usuń"Nikt cię nienawidzi" <- tak, właśnie to cały czas próbujemy ci uświadomić, tępa anonimowa gimbusiaro.
UsuńOmlet, keep going! You are awesome!
"Nikt cię nienawidzi" nadaje się na kółko xD
UsuńMam popkorn, ktoś chce? Zaprawdę powiadam Wam, anonimowy ród schodzi na... Nie wiem co... Musialabym się położyć by dorównać poziomu tych anoniów - spiskowców. W zasadzie to leze i dalej nie potrafię ogarnąć, ale kłóccie się dalej, zacna rozrywka dla mnie czytać tych od dziur etc. Wasz poziom inteligencji mje pofala.
OdpowiedzUsuńPs. Kiedy dodaje się nowy rozdział, komentarze blokują się automatycznie genjusse.
Pozdrawiam serdecznie
Ps2. Świetny wywiad Kruliku.
Ps3. Świetny rozdział Mjucie.
Ps4. Piękne oczy Plague.
O jaki wywiad Krulika. chodzi?
UsuńNa wywiad-z.blogspot.com
UsuńDzięki
UsuńDziękuję za komplement. Codziennie przemywam spirytusem.
UsuńTo jakiś nowy zabieg kosmetyczny? Ciekawe, coraz ciekawiejsze.
UsuńJeszcze dodam, że jeśli to Twoje auto jestem pod wrażeniem czystości deski rozdzielczej.
UsuńTo autko taty, ups.
UsuńI czar prysł niczym bańka mydlana przebita przez źdźbło trawy...
UsuńO nie, zniszczyłem twoje wyobrażenie o Plagu? Szejm on mi. ehehehe
UsuńZły Mjut, bardzo zły! Taki zły... Idę się pociac mydlem palmolive:((
Usuńa fotki Plague nadal nie widziałam... proszę internet o pomoc *.*
UsuńPech.
OdpowiedzUsuńfajnie mjut masz ze kasujesz niewygodne komentarze :/
OdpowiedzUsuńPoskarż się mamie.
UsuńPanowie, jak czujecie się z tym, że fanki mają fioła na waszym punkcie i niedługo Sznaucerkomania pobije Beatlemanię?
OdpowiedzUsuńTy uważaj, bo też w końcu robisz za faceta ;p
UsuńJa mam swoje zdjęcie na awatarze, więc nie mam na co uważać. Poza tym - co to ma znaczyć "robisz za"? Nie jestem tajlandzką kurtyzaną, drogi anonimie, aby być dwa w jednym, że tak powiem.
UsuńNie mam nic złego na myśli! Do Sznaucerków też podchodzę z dystansem. Po prostu wszyscy dobrze znamy Q Łyżki, który wywołał szał "bycia facetem" i okazał się kobietą.
UsuńKrulik pojawił się w internetach przed Q, jeśli dobrze pamietam
UsuńTakie czasy, że widzisz faceta, a okazuje się być kobietą... Lub na odwrót.
UsuńJakie czasy tacy Beatlesi
UsuńAlbo wy, albo One Direction, nie?
UsuńNa to wychodzi
UsuńNastały mroczne czasy...
UsuńA ja tam lubię i Beatlesów i 1D. Nie rozumiem... Czy słuchanie jednych, wyklucza słuchanie drugich?
UsuńWidzę, że obrończynie Omlecika już się zamknęły dobrze że w końcu coś do was dotarło
OdpowiedzUsuńA Ty dalej swoje...
UsuńAle co niby dotarło? Że z gimbazą nie ma sensu rozmawiać?
UsuńZa parę lat będziecie się wstydzić swojej obecnej głupoty, zobaczysz.
Smutno mi, jak na patrzę na te komentarze powyżej. Biedne, chore psychicznie dziecko... ;(
OdpowiedzUsuńNiesamowite, jak gif z notki pasuje do komentarzy pod nia :P
OdpowiedzUsuńWcześniej nie zwróciłem na to uwagi XD
Usuńhttp://bitter--honey.blogspot.com/ chyba macie psychofanke piszaca o was opowiadanie...
OdpowiedzUsuńOmg xd
UsuńCzy twój nick jest na poważnie?
UsuńNope xd to miało być "i dont known what i feel" czyli tekst takiej jednej z vampire diaries. Ale mi what zjadło i stwierdziłam, że niech tak już będzie.
UsuńPozwolę się sobie wtrącić, że "i don't known" jest absolutnie niepoprawne, gdyż 'known' to forma czasownika past participle i nie występuje z "do not" w czasie teraźniejszym; możliwą formą będzie 'i don't know' lub 'i didn't know'. 'known' tylko z perfectami.
Usuń"i dont known" taaaaaaaaaaaaaa....
UsuńGdyby było: "I'm not known" byłoby jak najbardziej poprawnie. Słownik mówi o przymiotniku known, który tłumaczymy jako "znany", jednakże nie miałoby to żadnego sensu logicznego. Chyba, że przecinek zastąpilibyśmy słówkiem "but".
UsuńWyszłoby wtedy:
I'm not known byt I feel
Zgodzę się, że w takim kontekście jest poprawne, ale tutaj ewidentnie nie było zapędu w stronę passiva, stąd mój komć :)
Usuńaaaa taka literówka. Miało być:
UsuńI'm not known but I feel
^^ Ależ nie ma problemu.
Poleciłabym jednak zmienić nick, bo grammar nazi kiedyś cię zjedzą :P.
Usuń'i am not known but i feel' i 'i don't known what i feel'? Duża ta LITERÓWKA, skoro ogólnie rzecz biorąc zdania mają diametralnie różny przekaz w tym momencie. I serio 'i am not known but I feel' ma mało sensu. Wiesz, że nie jesteś znana, ale czujesz/przypuszczasz/odczuwasz?etc.? dafq?
UsuńMatko z poznania. Co za problemy...
UsuńPierwszego świata ^^
UsuńCóż, nie jestem żadnym specem, ale IDKIF, zmień nick na jakiś polski, czy imię, sama nie wiem, ale ludzie zaczepni, albo po prostu ludzie z wiedzą cię wykończą :)
UsuńOdbiegając od tematu. Widzieliście, że Krulik ma wpisane na gg w miejscowości Jelcz-Laskowice, nie? W takim razie może chłopaki są z Wrocławia?
OdpowiedzUsuńA Mjut ma Montyki Wielkie i co?
UsuńA Plag ma Watykan XD
UsuńHahahahaha Plague <3 właśnie miałam pytać co on ma :P
UsuńTylko, że Montyki Wielkie nie istnieją, Watykan odpada (za święci to oni jak na księży są - homofobia i te sprawy), więc Jelcz-Laskowice nie jest takim złym tropem :P
UsuńTak, jedź tam, przeszukuj całą mieścinę, a może go znajdziesz. Nie zapomnij się tą wiadomością tutaj z nami podzielić.
UsuńA Kolorowy Omlet jest z Krakowa
UsuńZrozum, że każda z tych miejscowości odnosi się do ich sposobu bycia i tego, jak się zachowują. Plague ma "kontakty" z papieżem. Krulik to wiadomo - kabanosy i kiszona kapusta, a Mjut zajebistość. A Montyki Wielkie brzmią zajebiście.
UsuńOj... Czemu od razu z bólem dupy? To po prostu spekulacje, nie trzeba się wysilać i się przez nie denerwować. Serio.
UsuńA z tym Krakowem to pewne?
A co, chcesz ją wyśledzić?
UsuńSerio brzmią zajebiście? To ja nie mam pytań. Wychodzę.
UsuńOmlet jest z Krakowa, nie mogę powiedzieć, skąd wiem, ale wiem :)
UsuńA w sumie fajnie byłoby ją spotkać nie sądzisz? Całkiem nieźle pisze, a ja lubię rozmawiać z autorami na temat ich twórczości.
Usuńto by tłumaczyło te częste wycieczki Mjuta do Krakowa :P
UsuńMoże kiedyś ich zobaczę razem i nie będę wiedziała, że to oni :(
Usuńoh wow, już wiecie, w jakich miastach mieszkają, ICOTERAS :O
UsuńOmlecie, gdzie w Krakowie można cię zobaczyć?
UsuńITERAS nic zupełne, nic. Wiedza dla samej wiedzy nie jest taka zła, serio.
UsuńMoże to ona czyta w 18 xD
UsuńWiem, jak wygląda. Mieszkam w Krakowie. Detektyw zaczyna śledztwo XD
Usuń~Detektyw Pipiripi
Jeżeli studiuje prawo, to można się pokręcić w okolicach Brackiej :D
UsuńŚledźcie ich, ba! Jesteście prawie jak Malanoski ;)
OdpowiedzUsuń*Malanowski - mój błąd ;)
UsuńDAJCIE LINK DO WYWIADU Z KRULIKIEM :)
OdpowiedzUsuńhttp://wywiad-z.blogspot.com/2013/12/wywiad-z-krulikiem.html
UsuńNapiszcie o jakis spinach z for literackich, ze zuego foruma albo innego. Z takich zawsze jest beka
OdpowiedzUsuń