Venetiia Noks urzekła nas wszystkich i to ją dosięgnął zaszczyt bycia patronką blogerów w tym miesiącu. Gratulujemy i życzymy wielu innych sukcesów. Wierzymy, że kiedyś zdobędzie nagrodę Pulitzera i ubolewamy, że nigdy nie osiągniemy tak wysokiego poziomu, jak ona. Nigdy nie będziemy prawdziwymi dziennikarzami...
Na zakończenie - smaczek:
PS Jesteśmy wszędzie - 1, 2, 3.
Uważam, że to skandal nie zrobić ankiety, kiedy byłam nominowana, mój prawnik już pisze pozew do sondy.
OdpowiedzUsuń(Chociaż może i lepiej, bo konkurencję miałam tak na poziomie... a nie mogłabym przecież przegrać!)
Uświadom to sobie wreszcie, że nikogo nie bawisz i nie absorbujesz, a morzosfera nie kręci się wokół ciebie. Chociaż to może być szok. Przykro mi.
UsuńWybacz, z częstotliwości wymieniania mojego nicku wnoszę co innego :>
UsuńTwój nick się pojawia, bo razem z koleżankami chodzicie tam, gdzie was nie chcą. Gdybyście zachowywały się normalnie, nikt by was nie hejtował .
UsuńPolecam taką przydatną umiejętność, nazywa się czytanie ze zrozumieniem i odpowiadanie na temat.
UsuńCzy ja narzekam, że mnie ktoś hejtuje? :D
Jestem pewna, że Leleth teraz zmieni swoje życie i będzie chodzić tylko tam, gdzie dostanie pisemne zaproszenie od ciebie, Anonimie.
UsuńLeleth, pozwalam ci łaskawie oglądać mój blogasek, nad opłatą za komcie pomówimy, oczywiście tylko takie z pochwałami.
N.
To poproszę adres blogasia, muszę wiedzieć, czy wart zachodu :D
UsuńLeleth, idź ty lepiej polerować swoją elfią tiarę.
Usuń*ziew* Nino czy jak ci tam, twoje błyskotliwe rady też nie są zabawne. Ale mogę ci dać jeszcze kilka form kontaktu do mnie, bo widzę po wzmożonej dzisiejszej aktywności, że obecne ci nie starczają.
UsuńPeszek, tu nie Ninka.
UsuńLeleth to pała, wygląda mi na pedała
UsuńPeszek, bo napisałam "czy jak ci tam".
UsuńCóż, co do zaproszeń, to raczej głupota... Ale mam wrażenie, że niektórzy tu attentionwhoryzm zaczynają uprawiać (tak, Leleth, Ty miedzy innymi) i powoli zaczyna się to robić męczące i coraz mniej zabawne.
UsuńNie, serio, raczej?
UsuńNo nie wiem, dla mnie zawsze ten attentionwhoryzm był kreowany celowo, jako kpina. Czytuję, choć się nie udzielam, całe, w przeciwieństwie do większości, forum SuSa i nie widzę tego w innych wypowiedziach wzmiankowanych osób.
N.
A ja nie mówię kompletnie o forum, tylko o tym, ze kiedyś komcie niektórych osób były zabawne, teraz robią się irytujące. I jeżeli głównym celem jest wkurzać ludzi (przecież Sznaucerek cały jest kpiną, z Internetów, a nie wkurza przy tym... No, nie mówiąc o bohaterach notatek, ci się troszkę denerwują - BTW widzisz, w jakiej funkcji zostało użyte słowo "troszkę"? W takiej samej, jak tamto "raczej"), to cóż, faktycznie - "peszek".
UsuńTo już kwestia gustu. Mnie niektóre artykuły Sznaucerka lekko zirytowały, wypowiedzi większości póki co nie. Poza tym mam wrażenie, że zaogniają się w odpowiedzi - przypomnę sytuację sprzed paru dni z loży sławy, też by mi puściły nerwy na miejscu samej zainteresowanej, chociaż ona akurat odpisała na poziomie. Na tak idiotyczne wypowiedzi jak powyższe anonima też brak sensownej riposty. I w pewnym sensie podziwiam, że dziewczyny się z tego śmieją i jeszcze podkręcają ten wizerunek, zamiast płakać i się wkurzać.
UsuńPrzykładu z forum użyłam w konkretnym celu.
N.
z tym że leleth naprawdę jest elfią księżniczką w tiarze :c
UsuńBoru, teraz sobie uświadomiłam, o co chodzi. Tak, wrzuciłam kiedyś takie foto... z mikołajek w liceum, które były pięć, słownie pięć lat temu. Jeżu, a to ja mam nie mieć życia prywatnego o.O Gratuluję wytrwałości w stalkingu.
UsuńMój komć zostałzignorowany pod szablonikami to zapytam ponownie tutaj: co z konkursikiem i nagrodą?
OdpowiedzUsuńCo z konkursikiem?!
UsuńPrzecież konkursik był rozstrzygnięty. Wygrałam :D
UsuńAnonimowy ma na myśli inny konkurs. Ten, gdzie należało znaleźć powtarzający się element na szablonach Nikki. :)
UsuńO, to nie słyszałam... oO
UsuńZnajdź post z kółkiem "Jestę szabloniarkom" - o nadchodzących trendach jesień-zima w szablonach potterowskich.
UsuńCałe internety mają dostęp do opka Wenycyji. To dobrze. Będzie można cytować. Czy coś w ten deseń.
OdpowiedzUsuńDostep maja tylko ci zaufani... Czyli nie ty!
UsuńGdybyś pomyślała przez chwilę i uważnie przejrzała post, wiedziałabyś, że Madame Missclick ma rację.
UsuńHahaha! Ómarłam. Jesteście wspaniali, ale to już pewnie wiecie.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi Leleth, ale musisz przyznać, że Venetiia obrała dobrą taktykę. Geniusz zła - odwalić taką dramę pod koniec miesiąca, kiedy inni od 1 sierpnia ciężko pracowali, by zdobyć zaszczytne miejsce w Loży.
A Sznaucerek wszystko wyniucha i wszędzie się przedrze. Demon nie pies <3
Och, przeżyję, jak widać i tak o mnie mówią, więc mogę karmić swój attentionwhoryzm ;).
UsuńJesteście wszędzie <3
OdpowiedzUsuńJakim cudem przeczytaliście to opko, nie umierając przy tym? I jeszcze odpowiedzieliście poprawnie na pytanie! Jeeeeej, cudownie.
Zaczynam nie ogarniać zajebistości Mjuta, Plague i Krulika :D
UsuńWielki szacunek i za pomysł, i za wytrwałość w czytaniu tekstu, gdzie roi się od błędów.
UsuńSznaucerku! Jeśli czytałeś scenę 18+ z wiadomego opka, proszę, zdradź mi jedno:
OdpowiedzUsuńCZY BYŁO W UŻYCIU RODOWE DILDO MALFOYÓW?
Niestety nie.
UsuńJa tylko poproszę o dopisanie Wydziału Artystycznego do oficjalnych kiboli Sznaucerka ;)
OdpowiedzUsuńChcemy waszą fotkę!
OdpowiedzUsuńHa, lol:) Kochany Word wie, co mówi!:)
OdpowiedzUsuńJeej, to się nazywa piękny początek miesiąca ^^ Pokonać system i dostać się na zakamuflowanego bloga Venetti, brawo. Czy to znaczy, że będziecie publikować jeszcze jakieś screeny i smaczki, czy ten temat opuszczamy? Czy międlimy go, aż nie pojawi się co lepszego? :)
OdpowiedzUsuńBrawa dla was nie ma to jak być "zajebistym" w necie!! Cały ten sznaucerek to pizdy i proce, a w dodatku zazdroszcza innym. Venetiia jest moja ulubioną pisarka a jestem facetem. Żadna z waszych pizd i wymalowanych gownem dupsk nie potrafilaby zrobić czegoś takiego. Więc proponuje zacznicie ciagnac sterczace chuje bo tylko do tego sie nadajecie. Nigdy nie pozwolę na zniszczenie komus życia a szczególnie nie jej. Więc może nauczcie sie być madrymi i odwaznymi nie tylko w necie rude pizdzielce co?? Pozdrawiam zawsze oddany Rogaty Rogacz
OdpowiedzUsuńPs. Jak chcecie mn obrażać to róbcie to prosto w twarz - 35464005 gg. I nauczcie sie szacunku... Brudne kurwy
How fascinating, please, tell us more
UsuńCiekawi mnie, dlaczego fanii Venetii nie potrafią napisać "obelgi", pozbawionej słów powszechnie uważanych za wulgarne. Cóż, jaki idol, tacy fani.
UsuńTy anonim odważny?? To pow kim jestes albo wypalcuje cię w rekawicy krugera
UsuńKolejny odważny hejter. CHUJ CIE OBCHODZI MOJE SŁOWNICTWO TY PIERDOLONA SZMACIURO!?
UsuńSzanowny pan niech sobie mózg wyplacuje, będzie to z pożytkiem dla wszystkich. Kłaniam się uniżenie.
UsuńPS - dziwi pana odpowiedź Krulika. Wydawało mi się, że orientuje się pan, kto jest w ekipie autorów Sznaucerka. Najwyraźniej była to pomyłka.
RR ma racje! Ile juz ludzi zniszczyliscie i obraziliscie?
UsuńJestem czytelniczka Venetii i nie uzywam przeklenstw i co?
Jeesli macie cos do mnie bo czytam jej bloga do zapraszam na gg. 48260900
Zostawnie Venika w spokoju!
Przeliterowac ci fraze "pierdol sie"?? Czy umiesz łączyć literki co?? Wszyscy tacy jesteście odwazni w necie... Bawi was niszczenie komus reputacji na kt sam zapracowal?? Brawa za dorosłe zachowanie... Podziwiam was bo ja bym nie umial zrobic tego drugiemu człowiekowi. Szczególnie jeżeli chuja bym o nim wiedzial.
Usuń"Wszyscy tacy jesteście odwazni w necie..."
UsuńI kto to mówi?
"Brawa za dorosłe zachowanie" najbardziej należą się panu.
Numery gadu-gadu ekipy są podane na Sznaucerku.. Dlaczego sami nie napiszecie tylko im każecie?
UsuńMyślę że obrona tego co szanuje jest dorosłym zachowaniem być może ty nigdy tepo nie doswiadczysz - pewnie nikt nie nauczyl cię czegos takiego jak szacunek
UsuńA wy moze byscie najpierw dowiedzieli sie cos o Veneti zanim ja hejtujecie co?
UsuńDo anonimowego: nie mam potrzeby napisania czegokolwiek do tych ludzi...
Nauka czytania ze zrozumieniem przydaje sie już w gimnazjum chyba więc radze ci sie tam cofnac. Moje slowa są skierowane nie tylko do autorów tej... Tego gowna. Tylko do was wszystkich drodzy hejterzy
UsuńZabawne, że o szacunku mówi ktoś, kto nie potrafi się wypowiedzieć bez obrażania osób mających inne zdanie niż on.
UsuńDorosłym zachowaniem jest obrona tego, co szanujesz, ale w sposób kulturalny.
A co do tego że jakiś buc sugeruje że jestem odważny też tylko w necie - dokladnie jak wy... Mam ci podac mój adres czy może lepiej ty podaj mi swój - chętnie ci pokaze jak mało odwazny (lub wręcz przeciwnie )jestem
UsuńJesli na waszym "blogasku" pojawi sie chociaz zdanie z najnowszego rozdzialu bloga u Venika to nie recze za siebie....
UsuńJestescie potworami... Hienami ktore rzeruja na ludziach...
Jak mozecie tak obrazac nie winnych ludzi?
Co Venik wam zrobila?
"jakiś buc sugeruje że jestem odważny też tylko w necie"
UsuńPrzyganiał kocioł garnkowi.
Naprawdę?? To bardzo ciekawe... Możecie sb mieć inne zdanie ale wyrazajcie je w sposób kt nie bd obrazal innych kurwy niereformowalne.
Usuń*leci po popcorn*
UsuńDrogi Rogaczu, ty śmiesz mówić o szacunku? Naprawdę? Pozwól, że sobie śmiechnę.
Śmiechłam.
Owszem sugeruje że jesteście banda pizd odwaznymi tylko w necie... Chcecie pokazać że nie jestescie?? To może jednak podacie adresy co!?
UsuńCiesze sie że to cię bawi naprawdę... Jakakolwiek próba obrazy mojej osoby z waszej strony kończy sie dokladnie taka sama reakcja:)
UsuńWidzisz źdźbło w oku bliźniego...
UsuńNiestety ale przysłowiową belke dostrzegam narazie w waszym oku.
Usuń"to prosto w twarz - 35464005 gg" - przepraszam, ale parskłam śmiechem
UsuńJak na razie, to ty rzucasz obelgami i obrażasz każdego po kolei. Tak jakby, z każdym komentarzem pogrążasz się coraz bardziej.
UsuńA jeśli podam mój adres, to co wtedy zrobisz? Nasikasz mi na wycieraczkę czy wyślesz list z pogróżkami?
to wy wszystk zaczeliscie! wiec teraz nie gadajcie o braku szacunkudo was... gdybyście nieskopiowali tworczosci Venika to niebylo by zadnych problemow...
UsuńA chcesz sie przekonac co zrobie to podaj. A co do prosto w twarz... Nie sądzę żebyście mieli na tyle sily i odwagi żeby spojrzeć mi w oczy i obrazic Kasie
Usuń"Mamo, ale to on zaczął!!"
UsuńZ utęsknieniem czekam na "Zabieram zabawki i idę!"...
Z mojej strony to wszystko. Nie mam wam nic więcej do powiedzenia łaki.
UsuńUff, nareszcie odrobina spokoju.
UsuńNajpierw, drogi Rogaczy, ktoś musiałby chcieć ją obrazić. Ja nie mam najmniejszego zamiaru.
UsuńZ drugiej strony, chciałabym zobaczyć, jak wygląda taka drama IRL. Hmm-hmm.
A ten nik - Rogaty Rogacz, to tak z życiowych doświadczeń? W sumie by się zgadzało, bo ciężkim frustratem zalatuje ^^
UsuńA już myślałam, że temat Wenecji odszedł wraz z sierpniem... :) Jak widać trzeba podgrzewać atmosferę, czyżby Venik szykowała się do Loży również na październik?? oO
Przychodzę, żeby nawyzywać was od kurew, miejcie szacunek, chuje!!!!oneoneonenoe121212121999666
UsuńA z drugiej strony, dawno nie widzialam takiej rzucawki. Adresy, prosto w twarze, ja wam pokaże, jeeej :) Tak sobie myślę, czy się narzeczony nie włączył do krucjaty? Zna jej imię - Kasia, przypadek? Nie sądzę. ]:->
UsuńTaka zagadka zasługuje na kolejne śledztwo i Breaking newsa :3
UsuńNo wiadomo, zepsutego towaru się nie sponsoruje.
Usuń@Ferh: Według katalogu GG, Rogacz ma 17 lat. Wątpię, czy mógłby być jej narzeczonym. ;)
UsuńKolejny w stylu: "nie obrażajcie innych w necie, pierdolone szmaty"! <3
UsuńTakie pojazdy przestały być śmieszne już w gimnazjum. :)
Wiesz... ja na katalogu mam ponad 100 :P A z drugiej strony, kto tam wie, w kim gustuje Wenecja? :P
UsuńVenetia jesyt powarznom paniom dziennikarkom, pisała artykó do gazedki szkolnej!
Usuń@Dramione ;3
UsuńMy wiemy bardzo dużo o Venetti.
- Jest zaręczona
- 9 września wylatuje na urlop
- Skonczyła/kończy jakieś kierunki pochodne od dziennikarstwa
- ma znajomego prawnika
- jej narzeczony jest informatykiem
- ma na imię Kasia
- wiemy, że korzysta z emerytury babci
- wiemy, że twierdzi, iż ma dystans do siebie, po czym zaprzecza swoim zachowaniem
- wiemy, że nie umie czytać ze zrozumieniem i uwielbia teorie spiskowe
- wiemy, że nie umie przyjmować krytyki
- wiemy, że jest narwana
- wiemy, że lubi oskarżać i widzi rzeczy, których nie ma
- wiemy, że robi masakryczne błędy
- wiemy, że lubi udzielać rad, ale nie lubi ich słuchać
- wiemy, że zapewnia wszystkich, że "ma co robić", a i tak siedzi w internetach i śledzi swoją historię
Jak widzisz, poznaliśmy ją i wiemy o niej dużo :) I mimo to, nikt się o niej nie wypowiadał obraźliwie i nikt nie uwłaczał jej czci.
A ja jestem Poważnym Recenzentem i po przeczytaniu połowy cytowanego na sznaucerku opka Venettii stwierdziłem, że tworzy ona literacki odpowiednik ostatniego członu ludzkiej stonogi - opko durne a pocieszne, które nie ma wiele wspólnego z cyklem Rowling, za to mnóstwo z tanim harlequinem i jeszcze tańszym porno, w którym wszyscy bohaterowie zachowują się jak upośledzone kukły, a wszystko wtórne do tego do bólu i nieporadnie napisane.
UsuńDziękuję za uwagę.
A jak już mowa o obrażaniu ludzi, o których się nie wie, to ja pozwolę sobie załączyć pewną dokumentację.
Usuńhttp://imageshack.us/a/img822/7780/id3g.jpg
http://imageshack.us/a/img401/6249/hgnx.jpg
Z poważaniem,
Wielki Inkwizytor Internetu
"Sznaucerek wykorzystał fragment Twojego bloga, a ty spokojnie i opanowanie podeszłaś do sprawy."
UsuńLeżę i kwiczę.
Mam takie pytanie do Sznaucerka i jego fanów: po co to robicie? Niszczycie blogi kogoś kogo nawet nie znacie...
UsuńVenetiia zaczęla pisać Dramione, bo to lubiła. Wy doczepiliście się do niej bez powodu i teraz nie sądze, żeby pisanie sprawiało jej już tyle radości i coś wam powiem.. To przez was. Zabraliście człowiekowi radość robienia czegoś tylko po to by sobie podrwić i się pośmiać. To chore... Jak chcecie się pośmiać to sobie wejdźcie na Kwejka czy Besty, a nie zatruwajcie życia innym!
To tyle z mojej strony.
Fascynujące!
OdpowiedzUsuńRogacz chyba nie ma życia.
Ach! http://www.reactiongifs.com/wp-content/gallery/popcorn-gifs/tumblr_ljh0puClWT1qfkt17.gif
OdpowiedzUsuńMyślałam, że koniec tematu, ale jak widać moje nadzieje były płonne:) Dobrze, że zaczyna się szkoła i nie będzie czasu na gównoburze:)
OdpowiedzUsuńNo wiesz... niektórzy są na Poważnych Studiach i mają jeszcze miesiąc na gównoburze i pisanie dramione.
UsuńZa to coś czuję, że Rogacz przyszedł tu gnany frustracją z powodu nadchodzącej szkoły i braku dramione.
A jaki jest adres bloga tej Vaneti? xd
OdpowiedzUsuńdramione-gdy-jestesmy-sami.blogspot.com
Usuńdramione-dwa-swiaty.blogspot.com
A dziękuję :).
UsuńCzytam jej aska. I ona... i ona... i ona niby skończyła takie studia, jakie ja skończę za rok. ;_;
@Kreaturka, każdy, kto uczestniczył w "rozmowie" z jeszcze panną Venettią wie, że ona i tylko ona urządzała sobie wycieczki personalne i obrażała rozmówców. Ktoś jej piszę, że nie podobają się jej pisaniny, a ona dawaj o życiu prywatnym, upodobaniach delikwenta, o tym "co to nie ona" i jak marny jest człek, który śmiał sie do niej odezwać i nie napisać w komciaczku "kocham cię, jesteś genialną pisarką!"
UsuńAch! Jeszcze zauważyłam pewną ciekawostkę :) W asku jest mowa o kilkudziesięciu wiernych czytelnikach, dochodzi do 120. Potem na blogu wspominała już o 200 wiernych czytelnikach, a ostatnio w skasowanej już notce pojawiło się, że przecież ona pisze dla 300 wiernych fanów! Liczba ta podskoczyła o prawie 200 w ciągu, ja wiem, dwóch dni? :)
UsuńAle niektórych ominęła ta wątpliwa przyjemność i uważam, że moim obowiązkiem jest pokazać im, co stracili.
UsuńPozdrawiam,
Wielki Inkwizytor Internetu
Ona nie usunęła przypadkiem aska?
UsuńChyba tak, bo weszłam i nie działa.
UsuńUsunęła, ale widać ktoś go dzielnie skopiował :) Nic się w internetach nie ukryje :)
UsuńGdzie go można znaleźć? :D nie miałam szansy go przeczytać:(
Usuńdie_Kreatur dała gdzieś wyzej linki
Usuń*wklejcie sobie tu mem z Alutką* ;3
OdpowiedzUsuńRogacz, ho na gołe klaty! Podać ci adres?
OdpowiedzUsuń99 komci napawało mnie frustracją; wybaczcie.
OdpowiedzUsuń101 komci też cię sfrustruje? ]:->
Usuńargh! JAK MOGŁEŚ, ANONIMOWY :< Teraz muszę dobić do kolejnej okrągłej ;__; ty potworze ty.
UsuńMWAHAHAHAHA! Zło, mrok, Szatan. ]:->
UsuńTak.
UsuńO, no paczcie. Znowu ten papież. Tak dla odmiany.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPapa Emeritus II jest fajny!11
UsuńTo też on?
UsuńNJE. To jest jeden z Bezimiennych Ghouli, główny gitarzysta zwany też Alphą. Bo jakby jakimś cudem ktoś nie widział, to jest cały zespół taki piękny.
UsuńSpowarzaniem,
Wielki Inkwizytor Internetu
Kurrrrrrcze. Ze zdziwieniem stwierdzam, że wieczór poprzedzający rok szkolny... udowodnił mi, że oto nadchodzi okres strasznie smutny i nudny .___. Wszyscy szykują się do szkoły i nagle internety... zamarły.
OdpowiedzUsuńAle dzięki temu widać ile tych dorosłych fanek jest naprawdę dorosłych ^^
UsuńPonieważ obawiam się, że niedługo moja sonda zdechnie, publikuję jej wyniki już teraz.
Usuńhttp://oi41.tinypic.com/jfx2r4.jpg
Mnie można odjąć ze statystyki, dla celów badawczych zagłosowałam na 17-19.
Choć żałuję, że to nie Anonimowy, którego zgłaszałem, zasiadł w Loży Sławy, muszę przyznać, że Venetiia zasłużyła na to zaszczytne miejsce o wiele bardziej ode mnie. Myślę nawet, że gdybyście wybrali opcję z sondą, zrezygnowałbym z walki o miejsce w Loży, aby szanse Venetii wzrosły (a w każdym razie na pewno oddałbym na nią głos; nie ręczę jednak za resztę mojej rodzinki). Ta Królowa Gramatyki podbiła całą moją anonimowość (a zwłaszcza serce, nad którym ostatnio staram się panować, dlatego Anonimowi nie dostarczają tylu gównoburz co kiedyś).
OdpowiedzUsuńChcę jeszcze pogratulować uzyskania dostępu do GJS. Podejrzewałem wcześniej, że możecie tak się zabezpieczyć, ale myślałem, że trochę poczekacie z ogłoszeniem tego na Sznaucerku (Venetiia, przekonana o swoim zwycięstwie, mogła przecież napisać coś wartego opublikowania tutaj, jakaś wzmianka o prawniku czy coś, a tak? Wiedząc, że ekipa ma dostęp do bloga, będzie się powstrzymywać lub nawet usunie bloga. Albo znów zrobi aferę). Niemniej posunięcie świetne i gdy wreszcie zawita tutaj reszta fanek Venetii, może pojawią się kolejne ciekawe, konstruktywne oraz uprzejme komentarze.
Pozdrawiam,
Anonimowy
JPR Tak wam bardzo zalezy na usuniecie bloga Venika?
UsuńJesli przeszkadzaja wamjej bledy lub styl pisania to dlaczego tam wchodzicie co?
Po gówno.
UsuńDramione ja osobiście wchodzę tam by się pośmiać :)
UsuńDroga Dramione ;3, mój komentarz był skierowany do ekipy Sznaucerka, jeżeli przeszkadza Ci to, co jest w nim zawarte, to go nie czytaj.
UsuńDramione, jeśli przeszkadza ci Sznaucerek, to po kij tu wchodzisz, co?
UsuńBo obrazacie tutaj Venika i jej fanki. Wrecz wysmiewacie ja i jej sposob pisania.
UsuńVenetiia bedzie zawsze moim wzorem do nasladowania.... chcialabym tak jak ona napisac tak dobre dramione jak Dwa Swiaty....
Przestancie sie nasmiewac z ludzi, bo to wcale nie jest zabawne...
1. Zrozumcie żeż wreszcie do cholery, że sami tu przyłazicie, robicie dramę i kompromitujecie się okrutnie.
Usuń2. Wyśmiewamy ją, bo co i rusz daje nam ku temu powody swoim kretyńskim zachowaniem na poziomie 13-latki i nieskończoną hipokryzją (patrz: wrzucone przeze mnie wcześniej skriny z Venetiiowego aska). Co zaś się tyczy jej opowiadania, to czytałam (tak, też mam dostęp :D) i mogę zaświadczyć, że choć durne, to jest na tyle nudne, że gdyby nie stada fanek co i rusz zapewniające o ogromnych walorach literackich tegoż dzieła, nikomu by się nie chciało przez te niegramatyczne brednie przedzierać. Serio. Są bardziej lolkontentne blogi.
Podsumowując: sami jesteście sobie winni i najlepiej, jakbyście zakończyli temat, bo cała awantura naprawdę jest już nudna.
Z poważaniem,
Wielki Inkwizytor Internetu
@Dramione ;3
UsuńWidziałaś moją listę, jak dobrze znamy Wenecję? Znamy ją, udowodniłam to, więc mamy pełne prawo do krytykowania :D Pominę fakt, że nikt tego nie robił, aż do momentu kiedy sama zainteresowana nie zaczęła odstawiać manian z prawnikami itp, itd, z obrażaniem i wycieczkami personalnymi w stronę rozmówców, a nawet wiernych fanów, którzy wyrazili swoje zniesmaczenie jej zachowaniem. Pokazała, że jest niczym więcej jak rozwydrzoną dziewuchą, która nie ma za grosz kultury i taktu. Takich osób się nie szanuje, sorry :)
A jakie było pytanie bo nie widać na zdj:///
OdpowiedzUsuń...Zjadło mi kometarz. To już jakieś fatum, najpierw chciałam napisać pod aferą, potem pod drama-postem na blogu Venetii i co rusz mi zżera. Ostatnio tak miałam jak się epidemia dżumy skończyła, grr.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że fanom Venetii umyka jedna bardzo ważna rzecz. Otóż nikt z ekipy Sznaucera nie obraził jej. Wręcz przeciwnie - podrzucili jej lekką i zabawną krytykę, dzięki której miała szansę spojrzeć inaczej na swoje opowiadanie i trochę otrzeźwieć. Ja bym tak zrobiła. A tu? Drama i robienie z jaskrawego balonika wielki, latający balon z reklamą porno. Ja rozumiem, że afery, sława i takie tam, ale bez przesady. Ktoś tu ma zbyt wielkie mniemanie o sobie. Venetiia nie jest dobrą pisarką, ale nie ma przeszkód aby mogła taką zostać. Wystarczy, żeby otworzyła oczka i serduszko na krytykę. I, uwaga, konstruktywna krytyka to nie pochwały. To wytknięcie wad i zalet z przykładami.
Poza tym, jak "Venik" zamierza zostać poważną dziennikarką przy takim braku dystansu do swoich publikacji? Cóż, przy takim nastawieniu świetlanej kariery jej nie wróżę.
Wszystko wszystkim, ale przy tym całym staniu przeciwko czytajmy uważnie, co mówi: nie wiąże przyszłości z dziennikarstwem. :)
UsuńAleż ja nie jestem przeciwko! Bezstronna - z zawodu.
UsuńNie wiąże przyszłości? To co to było za gadanie o byciu poważną dziennikarką? Zaraz, zaraz. To ona się zwie "dziennikarką" świeżo po studiach? To znaczy, że jest tak samo poważna i profesjonalna co Sznaucer.
Wybaczcie mi to nieogarnięcie, ale notki i aski znikają w tempie błyskawicy i trzeba się doinformowywać ogólnikowo. :C
Z tego, co udało mi się wyczytać z aska skopiowanego przez... Leleth? Kreaturę?, podawała tam info, że nie, nie wiąże, bo to niewdzięczny zawód, no i tylko jest po tych studiach, ale lepiej się szczycić ukończeniem dziennikarstwa niż praktykami w radiu. Czy jakoś tak.
UsuńNo cóż, może i nie wiąże, ale w komciach pod którymś ze swoich usuniętych wpisów sugerowała, że w przyszłości zrobi komuś zaszczyt i przeprowadzi z nim wywiad. Zakładam, że nie mówiła wtedy o asku ;)
UsuńBo ona zdobyła "patent" dziennikarza. Nie wiem jak się to nazywa, ale dostała po studiach, czy coś... No i ona wielka dziennikarka, bo taki ma "zawód". Kojarzy mi się cytat z pewnego klasycznego filmu polskiego "Poszukiwany, Poszukiwana", gdzie padło znamienite: "Mój mąż jest z zawodu dyrektorem". No i Venik jest z zawodu dziennikarzem i tyle. A w przeświadczeniu fanek niechwalenie dzieUa Wenecji= niszczenie jej i wyśmiewanie.
Usuń@Sunawani, to o mnie! To mnie ten zaszczyt kopnąć miał :D Choć wiadomo, oczywiście, że jak JA będę sławna, to ona będzie błagać mnie o ten wywiad, a nie odwrotnie :D
UsuńAha. Ma sens. Chyba.
UsuńWłaśnie czytam te kopie Wielkiego Inkwizytora Internetu i oczom nie wierzę.
"(...)oni obrażają mojego bloga personalnie!" - Ha. Haha. Hahahahahaha. Obrażą bloga personalnie? I ona skończyła studia? Ja przepraszam, ja tu miałam spokojnie, ale taką bzdurę napisać? Wątpię w to jej dziennikarstwo, ale w końcu różni ludzie nawet medycyny kończą, więc to w sumie żadna nowość.
Jej zadufanie w sobie jest nie do zmierzenia. Jak to było, z tym skokiem z ego na IQ? Mniejsza, Venik urządza sobie radosne wycieczki osobiste (w dodatku z plecaczkiem pełnym smakowitych obelg i porównań z końca pleców), podczas gdy tutaj nikt jej nie obraził. Śmiechu warte, tak jak to straszenie prawnikiem. Wydaje mi się, że nie śmiała się z tym radcą prawnym, ale on śmiał się z niej.
I robienie sobie żartów z samobójstw trzynastolatek. Haha. Tylko, że nie.
To już nawet nie jest śmieszne, to jest żenujące. Ona naprawdę zachowuje się jak małe dziecko, które pomimo narastającej wściekłości, próbuje wszystkim udowodnić, że to go nie obeszło. Niektórzy po prostu nie wychodzą poza pewien etap życia, niestety.
@Śmierć
UsuńJak już gdzieś, kiedyś pisałam, Venik w udzielonym wywiadzie dla DHL, powiedziała, ze swoje pisaniny traktuje jak własne dzieci. Więc jak ktoś obraża jej dzieło (czyt. krytykuje), to tak, jakby obrażał jej dziecko, dlatego ona sobie daje pełne prawo do obrony i ataków...
Ja wiem, że to się leczy, ale...
Ferh
Powinna zapisać się na jakieś korepetycje u Martina. :)
UsuńTego od Tronu?
UsuńFerh
Kreatura kradnie mi suaffę i pochwały. ;(
UsuńPrzyszłam sprostować, ale mnie Rejwen ubiegła. Skriny są jej autorstwa, nie mojego i nie Leleth.
UsuńWielki Inkwizytor Internetu
Zwracam honory, Rejwen. Dobra robota z tymi skrinami. :)
UsuńCo nie zmienia faktu, że wrzucił je Inkwizytor. Ach, te kopirajty!
Fehr - tak, dokładnie tego. :)
Jestem wniebowzięty, widząc tutaj koleżankę Śmierć!
OdpowiedzUsuńPlague! Pójdź w me ramiona, ile to już lat minęło! Jakieś spokojne trzy wieki, zdaje się. :)
UsuńTo jak będzie? Może jakieś małe Danse Macabre?
UsuńJa bardzo chętnie! Od dawna się dobrze nie bawiłam. Tyle roboty ostatnio, a jeszcze sobie wymyślili jakieś księgowości, pfe.
UsuńKandydatów do tańca w bród :)
UsuńNie da się ukryć. :)
UsuńCo powiesz na piątek? Zawsze lubiłem piątki. Powiedzmy... 15:15?
UsuńHmmm, myślę, że znajdę trochę czasu. Piątki zawsze były lżejsze, przynajmniej do północy. ;)
UsuńJejku :(
OdpowiedzUsuńA Polska to niby taki tolerancyjny kraj... Nie będę tu robić wykładów z historii kiedy to faktycznie odznaczyliśmy się wśród innych narodów tolerancją kultur i religii, czy po prostu upodobań. Ale jak widać wszystko zmienia się na gorsze.
Nie chciałabym NIKOGO obrazić, ale uważam, że ta walka jest po prostu śmieszna. Ok, rozśmieszył Was przytoczony wcześniej fragment z bloga Venetii, dobra, innych to śmieszy, innych nie. Każdy ma prawo do własnego zdania. Ale po co wciąż to roztrząsać? Czy nie można się zachowywać jak na dojrzałe osoby przystało i zapomnieć o całej sprawie? Owszem, Venetia się zdenerwowała. I co z tego? Czy trzeba od razu kpić z cudzych reakcji? Czy od razu trzeba wyśmiewać jej studia itd. ? Rozumiem, że blogowy sznaucerek powstał po to, by dostarczać niektórym radości i dobrego humoru. Ale chyba można to robić w sposób, który nie zrani innych.
To boli gdy ktoś wyśmiewa to, nad czym tak ciężko pracowaliśmy. Bardzo boli. I smuci mnie, że nikt tu nie przejmuje się uczuciami innych, tylko od razu ludzie najeżdżają na siebie wzajemnie...
Owszem, nie mówię, że blog Venetii jest idealny, ale np. mi bardzo się podoba. Tak samo jak wielu innym czytelniczkom. Przecież nie musi wam się od razu podobać, czy coś, ale bez przesady.
Venetię bardzo ranią takie kpiny, więc może pora zaprzestać takiemu obrażaniu i wyśmiewaniu? Pozwólmy robić innym to co lubią, doceniajmy to, że czują się dobrze i lubią pisać. Nie musi nam się przecież podobać opowiadanie. Każdy jest inny. Każdy ma inny gust. I każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii, ale nie w sposób który kogoś rani. Wcześniej na Sznaucerku pojawiały się różne tematy, różnorodności nie było granic, a teraz co? Cały czas tylko jeden temat.
Nikt nie chce ''wojny'', czy nie lepiej po prostu zapomnieć o całej sprawie? Czy nie możemy się rozejść bez kłótni?
Mam nadzieje, że nikogo nie uraziłam. Celem mojej wypowiedzi było po prostu napisanie, że niektórzy przez takie właśnie wpisy bardzo cierpią. A słowa mogą zranić o wiele bardziej niż najsilniejsze ciosy. I mam nadzieje, że tak popularne wpisy o Venetii zostaną choć czasowo zaprzestane (tj. do czasu aż ona skończy swoje opowiadanie w spokoju). Niektórych to boli. A jej czytelniczki bardzo chcą, aby Venetia dokończyła bloga. Mam nadzieje, że jej się to uda.
Pewnie teraz na mnie naskoczycie, że niby jestem jedną z jej faneczek z fanklubu Venetii. I że każdy ma prawo głosu itp. Owszem, to prawda, ale róbmy to w taki sposób, by nie urazić innych.
Nikt nie będzie na Ciebie skakał :) Ale apeluję, skoro tak Ci leży na sercu zdrowie Venetii, żebyś zapoznała się ze WSZYSTKIMI wpisami na Sznaucerku, z artykułem, z zachowaniem Venetti tutaj jak i na jej asku, gdzie obrażała, jeździła i kpiła w najlepsze, a każde zwrócenie uwagi na takie jej zachowanie kończyło się jeszcze większą awanturą i chamstwem. Jeśli Venettia nie skończy opowiadania, to nie będzie nasza wina, tylko jej. To jej decyzje, czy bardziej szanuje swoich fanów, czy jednak bardziej zależy jej na opinii, którą i tak ma już zjechaną...
UsuńFerh
Venetiia sama sobie zgotowała ten los. Wystarczyłoby przynajmniej schować dumę do kieszeni i nie ośmieszać się pozwami wziętymi z kosmosu. Do następnych Mondrości Rzyciowych nikt by już o niej nie pamiętał.
UsuńAha. Czyli my mamy ubolewać nad zdrowiem psychicznym Venetii, a kiedy ona radośnie wyzywa ludzi od brudasów i urządza wycieczki osobiste, to jest ok? Kiedy jej fanki (i fani, jak się okazuje) rzucają mięchem, obrażając ludzi , to również jest ok? Nie wiem, o co kłótnia, przecież my się "wyśmiewamy" z jej pisaniny, a nie z niej jako osoby. Nikt nie mówi, że jest brzydka i śmierdzą jej stopy, tylko, że nie umie pisać ani się sensownie wypowiedzieć. Ot i wsio.
UsuńWiem, wiem jestem obkuta :)
UsuńUznałam, że skoro będę komentować to zapoznam się ze wszystkimi faktami, aby nikogo nie urazić.
I sądzę, że wina leży po obu stronach.
Powiem to tak, może niektórzy poczuli się urażeni wypowiedziami Venetii. Ale z drugiej strony, mi byłoby bardzo przykro, gdyby ktoś wykorzystał fragment mojego opowiadania w TAKI sposób. Tylko, że ja jestem zbyt słaba by się kłócić. Nie jestem dobra w obrażaniu innych i kłótniach. Nie umiem tak, bo zawsze dręczą mnie potem wyrzuty sumienia i zastanawiam się co muszą czuć osoby, które mogłam obrazić.
I rozumiem też, że zakończenie opowiadania to decyzja Venetii. Jednak zastanówmy się nad faktem, czy rozważałaby tą decyzje na poważnie, gdyby fragment tekstu nad którym pracowała ciężko nie został po prostu wyśmiany.
Ej, w jaki sposób... Zwykła krytyka, w dodatku taka nie-do-końca-na-poważnie. Jak ktoś nie ma na tyle dystansu do własnego dzieła, to niech go nie publikuje. Z momentem opublikowania czegokolwiek, godzisz się na ewentualną krytykę. Jeżeli nie potrafisz jej znieść - pisz do szuflady. Dosyć proste, prawda?
UsuńA co ty myślisz, że jak nie daj borze książkę wyda, to jej nikt nie skrytykuje, tylko wszyscy będą się zachwycać?
UsuńDobrze, ale ja mogę zaliczyć się do ''fanek'' Venetii, bo zawsze starałam się czytać jej blogi na bieżąco. I nie każę wam ubolewać nad jej zdrowiem. Trochę tylko dziwi mnie fakt, że każdy przyczepił się do tej sprawy z pozwami.
UsuńNiektórzy mogą uważać to za śmieszne i dziecinne zachowanie, owszem. Ale chyba nie trzeba roztrząsać tak tej sprawy.
Okej, może i Venetiia Was obraziła. A czy nie można tego załatwić na spokojnie? Np. uzgodnimy powoli CO i Kiedy obie strony obraziło.
Jak już mówiłam wina leży po obu stronach. Gdyby Venetiia nie ''obrażała'' krytykantów nic by takiego może nie było. A gdyby Sznaucerek nie roztrząsał tak tego tematu według mnie też nie byłoby problemu.
PS Śmierć, ja np nigdy nie zwróciłam uwagi na to, że Venetiia ''nie umie pisać ani się sensownie wypowiedzieć'', naprawdę :) A mogłabyś mi napisać jakiś przykład? Chętnie przyjrzałabym się temu i zapoznała z Twoją opinią :)
"Ale po co wciąż to roztrząsać? Czy nie można się zachowywać jak na dojrzałe osoby przystało i zapomnieć o całej sprawie?"
UsuńIno że to obrońcy Venetii cały czas tu przyłażą i wałkują ten temat.
Próbowano porozmawiać z Venetiią na spokojnie, ale okazała się odporna na czytanie ze zrozumieniem.
UsuńOczywiście, że nie Kruliku (Wybacz, bo nie wiem jak mogłabym inaczej to odmienić :( )
UsuńAle chyba ludzie, którzy piszą recenzje danego utworu skupiają się nie tylko na minusach, ale i na plusach. Podkreślam WINA LEŻY PO OBU STRONACH
To chyba oczywiste, że Wy uważacie, że to wina Venetii i jej ''najeżdżania'' na Was
A z kolei druga strona uważa, że wręcz przeciwnie.
A co do krytyki to w tym jest dużo racji. Być może Venetiia zbyt mocno zareagowała na niektóre hejty. Ale może po prostu niektórzy odebrali je w inny sposób? Może w istocie chodziło o coś kompletnie innego.
[Staram się zajmować pozycje neutralną niczym Szwajcaria]
Och, chodzi mi o te wszystkie błędy w jej opku - skrin z łorda mówi za siebie.
UsuńA z wypowiedzi chodzi mi o aska, wybacz, że nie zacytuję, ale w Podziemiach słabo internety działają. Z grubsza - bezsensowne najeżdżanie na innych, nawet tych, którzy mówią spokojnie. Nie potrafi odpowiedzieć na żadne zarzuty, nie podaje też żadnych kontrargumentów, tylko pisze, że ktoś jest gópi i niech se znajdzie faceta na portalu randkowym, bo nie ma życia. :)
Przepraszam, ale ja staram się zając pozycje naturalną i nie obrażam Was :(
UsuńNaprawdę, ja tylko chcę poznać zdanie nie tylko Venetii, ale i drugiej strony.
Wiem z doświadczenia, że niektórzy ludzie są odrobinkę nerwowi. Ale może rozmowę dałoby się przeprowadzić w inny sposób?
Kto jest nerwowy? Mnie się wydaje, że prowadzimy dyskusję dosyć kulturalnie i spokojne, tobie nie?
UsuńPrzyznam, że to może obrazić, droga Śmierć :)
UsuńA co do skrinu z Worda to chciałabym wtrącić, że nie chodzi o błędy ortograficzne tylko np. wyrażenia typu mugol, Śmierciożercy, Hermiona, Draco, Severus, Lestrenge itp.
To przez nazwy własne wymyślone przez Rowling i inne określenia panujące w Świecie Magii :)
Ależ oczywiście :)
UsuńNie zrozumiałaś mnie, nie chodzi mi np. o to teraz, ale o to, że Venetiia się zdenerwowała i dlatego większość z Was poczuła się obrażona.
Ale np. o to, że ktoś się chwali, że jest ''podwójnym agentem'' i że ma dostęp do jej bloga :/
Albo o te nieuzasadnione hejty :( np. jak ktoś pisze, że nie czytał jej opowiadań, ale je hejtuje
Wypowiadam się jako czytelnik - błędów stylistycznych, logicznych, merytorycznych i gramatycznych też jest w bród. A teraz oddalam się w swoją stronę, by trwać w uniesieniu perspektywą zabawy ze Śmiercią. Miłej dyskusji.
UsuńTyle widzimy na konkretnej stronie. Venetiia nie pisze idealnie, ma pełno błędów stylistycznych i gramatycznych w swoim opku. Gdy jeszcze nie było zablokowane - oj, ciężko było przebrnąć przez jej rozdziały, właśnie ze względu na pisownię. Są gorsze opcia pod względem sensu, ale lepiej napisane technicznie i łatwiej się je łyka. Dramione Venetii było, niestety, podwójnie złe. Przynajmniej według mnie. :)
UsuńNie poczuliśmy się obrażeni, bo Venetiia się zdenerwowała. Jej zachowanie nas i naszych czytelników zwyczajnie rozśmieszyło. I nikt się nie chwali, że jest podwójnym agentem, bo gdybyś dokładnie przejrzała post, wiedziałabyś, że VENETIIA SAMA DAŁA NAM HASŁO DO BLOGA NA MYLOGU.
UsuńOwszem nie mówię że pisze idealnie. Ale nie wszyscy to wyłapują. Np. mi podoba się bardzo jej styl pisania, fabuła, akcja i nie zwracam prawie względu na błędy.
UsuńMi chodzi o to, że skoro Venetiia nie pisze nawet przeciętnie to jakim cudem ma tylu, bądź co bądź fanów. Nie potrafiłabym pisać nawet w połowie tak jak ona więc. Ale chodzi mi o to, że każdy kto zdecydował się na opublikowanie swojego opowiadania powinien być przygotowany na hejty. Często nieuzasadnione. Uważam, że na Sznaucerku przedstawiono blog Venetii w bardzo złym świetle najzwyczajniej kpiąc :(
Przynajmniej ja tak to odbieram.
A i mam pytanie. Jak długo Sznaucerek chce trzymać się tematu Venetii?
A skoro ''sznaucer nie wyśmiewa się ze wszystkich blogów, tylko z tych naprawdę złych, a to i tak w niewielkim stopniu'' to jest przecież masa duuuuuużo gorszych blogów. Naprawdę. I chyba nie powinni się czepiać słów wypowiedzianych w gniewie.
To widocznie macie bardzo zły gust literacki. Weźcie się za naukę, a nie za Dramione. To, co pisze Venetiia, jest nawet poniżej przeciętnej, a że Wy się tym zachwycacie... To gratuluję smaku literackiego. Sznaucer nie trzyma się tematu Venetii, to wy go ciągle wałkujecie, fanki, przychodzące bronić.
UsuńLumos, kwestia zamyka się w dwóch podpunktach:
Usuń1. Fragment opowiadania Venettii dostał się na Sznaucerka z jednego, dość konkretnego powodu. No, dwóch. Jest śmieszny i jest głupi jak cholera. Naprawdę. Sytuacja, w której Malfoy wręcza Hermionie dildo będzie durna niezależnie od kontekstu i to nawet w parodii. Pomysł z "niewolnicami" jest równie kretyński i pasuje do starego Voldzia jak pięść do nosa. Po prostu. Gdyby było inaczej, Sznaucer by się blogiem po prostu nie zainteresował, bo jego celem jest pokazywanie smaczków czytelnikom, a nie krucjata przeciwko autorom.
2. Całość nakręca głównie Venettiia. Ona się rzuca - anonimki się śmieją. Rzuca się nadal - Mjut publikuje śmieszne obrazki. W tym samym poście zostały przytoczone jeszcze inne opowiadania, nie tylko Venettii. Ktoś o tym pamięta? Prawdopodobnie nie, bo tylko jedna osoba robi chryję.
I w zasadzie tyle.
Tak, zachowanie Ventti może obrazić, zgadzam się.
UsuńDrugiej strony zdanie jest takie:
Głupi fragment z opowiadania został skomentowany w kilku zdaniach. Czy z logicznego punktu widzenia trzymanie wibratora w biurku przez Malfoy'a, który nie jest kobietą, nie jest śmieszne? Pomińmy powód, dla którego Mionka miała to dziewictwo stracić... TO i TYLKO to zostało skomentowane i lekko podeśmiane. Tyle. Jak się jednak okazało trafiło na zawzięty i zacietrzewiony grunt, który zamiast najpierw pomyśleć, to zrobił aferę z pozwami, sądami, prawnikami i Bor wie, czym jeszcze. Po chwili przybyły tabuny fanów wyzywają, krzycząc i rzucając mięsem, bo ich ukochana autorka została skrytykowana. Potem na asku, Venettia wypisywała pomiędzy wyzwiskami w stronę rozmówców, co to nie ona, jakaż to ona jest cudowna, wspaniała i wielce wykształcona dziennikarka. Dziennikarka, która sadzi takie byki, że w ogóle nie powinna się przyznawać do swojego zawodu. Niestety, jak się okazało, na Sznaucerku nie siedzą osoby, które łatwo zahukać, a wszystkie przejawy nierównowagi psychicznej, łapią w lot. Gdyby dziewczyna i jej fani zakończyli dyskusję kilka dni temu, dzisiaj pewnie gadalibyśmy zupełnie o czymś innym, ale nie. Co i raz wpada tu frustrat rzucający mięsem i wyzywających wszystkich i wszystko.
Venettia zamiast przyjąć na klatę krytykę FRAGMENCIKU jej opowiadania postanowiła się rzucać i zachowywać poniżej jakiegokolwiek poziomu. Czemu? Tego nikt nie wie.
Ferh
Ale ty tak na serio?! Dobra nie będę się kłócić. Odpowiem tylko na jedno pytanie : ta sprawa będzie się ciągnąć tak długo jak długo fani Venetii będą przychodzić i się rzucać
UsuńZdziwiłabyś się jakie blogi mają fanów. Naprawdę. :)
UsuńNikt nie kpił z Ventii, skrytykowano fragment jej opowiadania w taki sposób, aby odbyło się to ku uciesze czytelników.
To nie Sznaucer rozdmuchuje sprawę Venika, tylko właśnie jej fani, wchodząc tu i rzucając mięsem bez końca. To oni kręcą tematem wokół Venetii, nie Sznaucer. Serio-serio.
A to, że w Internetach jest wiele gorszych blogów, to nie znaczy, że to Dramione było dobre. A skoro nie było - dlaczego go nie ugryźć? :)
Ja właśnie nie rozumiem, dlaczego tyle fanek wypocin Venetii przychodzi tutaj, jakby chciały toczyć wojnę z niewiernymi, obrażającymi jakaś świętą księgę ich dramionowej religii.
UsuńCzyżby internetowa krucjata? Hm, jak dla mnie to i lepiej, ofiar w ludziach nie będzie. :)
UsuńŚmierć skoro już tu jesteś to mam pytanie: Czy nie przeszkadza Ci, że wykorzystuję twoją postać w moim opowiadaniu? xD
UsuńAbsolutnie nie, wręcz czuję się zaszczycona. Chyba że nie jestem mroczna i przerażająca, tylko słitaśna i wszyscy mnie lubią. Wtedy się obrażę. :C
UsuńAle nie będziesz nasyłać na nią znajomego prawnika???? :D
UsuńTo smutne, ale nawet nie mam prawnika. ;-; Ewentualnie mogę sobie wyłowić którąś prawniczą duszę, a wtedy bójcie się, bo wybiorę tę najbardziej zepsutą! I wezwę policję do Internetów! :D
UsuńZ tym prawnikiem to jakiś epic fail. Venetiia nie zna ani danych osobowych chłopaków, nie wie, gdzie mieszkają ani nawet jak wyglądają. Jak ona chciała to skonstruować? Pozywam Krulika., Mjuta i Plague? :D
UsuńWykryje adresy IP, już bym się bała na ich miejscu :>
UsuńNo jak to jak? Mówiłam przecież - wezwie policję na Sznaucerka i skują Jedynych Facetów w Internetach, a potem to już tylko pozwy i sondy. ;-;
UsuńJuż nawet pomińmy fakt, czy ich zna, czy nie... Za co chciała ich pozwać niby?
UsuńObraza majestatu?
UsuńMałakotka złapała jakiś trop. Innego wytłumaczenia nie widzę. o.o"
UsuńAleż nie Śmierć! Nie śmiałabym Cię zmieniać w coś słitaśnego, Broń Diable! Jasne, że jesteś mroczna i zła!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń1. Nie, sznaucer nie wyśmiewa się ze wszystkich blogów, tylko z tych naprawdę złych, a to i tak w niewielkim stopniu
Usuń2. Nie, Venetiia nie pisze świetnie. Nie pisze nawet przeciętnie.
Dziękuję za uwagę.
Venetiia świetnie piszę
UsuńWtórny analfabetyzm czy źle ukryte multikonto?
Z poważaniem,
Wielki Inkwizytor Internetu
"jest o niej bardzo głośno"
UsuńWyłącznie przez jej zachowanie.
ludzie konczmy temat!
OdpowiedzUsuńHALO LUDZIE PISZĘ DO WAS, PRZECZYTAJCIE!!!
OdpowiedzUsuńMoi drodzy, flufiaści przyjaciele. Każda dyskusja, która dotyczy Venetii rozwija się po tym, jak przyjdzie tutaj jakiś sfrustrowany lub próbujący załagodzić sprawę fan (ale trochę mu to nie wychodzi). Rozumiecie? Więc bierzcie paluszki i otwórzcie sobie na przykład stronę gry.pl, wyżyjcie się w strzelance, jeśli was coś zirytowało i piszcie dalej z Venetiią, czytajcie jej opko i co tam chcecie.
I'm singing in the rain nanananana
OdpowiedzUsuńJust singin' in the rain
UsuńWhat a glorious feelin'
I'm happy again.
kszzszsz kitkittitk gzrrgwukarrrrhiporzuuuuukatu
UsuńRobię dubstep.
Ty psuju parchaty...
Usuń<333
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=ZunqHBsOZm0
Usuńo, to też jest najs http://www.youtube.com/watch?v=ilsPUcF7LOk
UsuńAle to przecie Ke-dolar-ha. WTF.
UsuńKeee?
UsuńEch, zły linkałek. No przecież jasne, że ke-dolar-ha jest be. Chodziło mi o to: http://www.youtube.com/watch?v=40QXHTMSxXM
UsuńI'm laughing at clouds.
OdpowiedzUsuńSo dark up above
The sun's in my heart
And i'm ready for love.